• Wspólnoty mieszkaniowe starają się o 4 mln 756 tys. zł dofinansowania na remonty kamienic. Powoli kończy się czas szarych, odrapanych kamienic, z brudnymi klatkami schodowymi i sypiącym się na lokatorów tynkiem. Lawinowo wręcz remontują się kamienice w różnych częściach miasta. Przemyskie stare, często zabytkowe budynki po zakończonych remontach wyglądają przepięknie. Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej administruje około 600 budynkami, z czego około połowa to wspólnoty mieszkaniowe. - Reszta to budynki i zasoby gminne - mówi Krzysztof Majcher prezes PGM. I właśnie PGM i właściciele lokali w kamienicach, postanowili wziąć się za remonty. Ponieważ jest większa dostępność kredytów na tego typu inwestycje, a także można pozyskać pieniądze z zewnątrz, jest ogromne zainteresowanie ocieplaniem, wymianą stolarki, dachów, instalacji i przede wszystkim odnawianiem elewacji. Kredyty na różnego rodzaju prace wzięło już 45 budynków, na sumę ponad 5 mln zł. - Często jest tak, że inspektor nadzoru budowlanego nakazuje wykonanie pewnych prac, a my, jako administrator przekonujemy właścicieli, że trzeba wykonać remont raz a porządnie i nie ma na co czekać - mówi Krzysztof Majcher. Poza tym jest większa dostępność kredytów i banki nie obawiają się dawać pożyczek, które spłacane są ze środków funduszu remontowego. - Banki przekonały się do wspólnot - twierdzi K. Majcher. Oprócz kredytów na remonty, można starać się o dofinansowanie u marszałka. Do 17 listopada tego roku składać można wnioski. Z Przemyśla wystąpiło o to 8 wspólnot - Dworskiego 20 i 60, Franciszkańska 21, Jagiellońska 27, Piłsudskiego 3, Smolki 13, Śnigurskiego 16-18 i Wodna 7. Opłaca się starać, bo można dostać aż 85 proc. potrzebnej kwoty na remonty budynków. (Super Nowości)