Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 27.09-03.10.2010 r.

• - Dotychczas problem rozwiązywało koło łowieckie nomen omen „Dzik”, jednak od kiedy jesteśmy w mieście, polować u nas nie można, więc dziki są bezkarne, nie boją się podchodzić do domostw i zawsze zdążą przed gospodarzem wykopać kartofle... – mówił Zbigniew Górski z osiedla Kruhel Wielki, apelując do radnych o rozwiązanie problemu. Czwartkowa (23 bm.) sesja rady miasta Przemyśla, w związku z koniecznością nadrobienia powakacyjnych zaległości, obfitowała w projekty uchwał budżetowo-formalnych. Z uchwał o innym charakterze najciekawszy był projekt zwolnienia od podatku od nieruchomości tych właścicieli starych (sprzed 1945 roku) kamienic, którzy wyremontują ich elewacje. Pomysł miał dotyczyć budynków przylegających bezpośrednio do chodnika lub jezdni, a zwolnienie przysługiwałoby wyłącznie po wyremontowaniu całej elewacji, a nie jej części. Uchwała została jednak zdjęta z porządku obrad i nie wiadomo, czy doń powróci w trakcie kolejnych posiedzeń. Pewien związek z remontami zabytków miało też wystąpienie gościa przemyskich radnych, przewodniczącego sejmiku województwa Andrzeja Matusiewicza. Poinformował on, że trwa nabór wniosków o unijne dofinansowanie, w efekcie którego miasta na rewitalizację swoich najcenniejszych obiektów mogą dostać po 8 milionów złotych pod warunkiem, że na wkład własny przygotują 15 procent kwoty dofinansowania (tj. 1,5 miliona złotych). – Warto skorzystać, nabór trwa do osiemnastego listopada – zachęcał gość. Dość liczne były wystąpienia gości z rad osiedlowych. Jedni dziękowali za pięknie wyremontowane ulice – jak choćby E. Drużbackiej, inni alarmowali, że na ich terenie dzieje się źle. Krzysztof Krasowski z osiedla Lwowskie poruszył sprawę planowanej budowy wytwórni mas bitumicznych: – To bardzo śmierdząca inwestycja, przeciwko której protestujemy! Czy radni w ogóle wiedzą, że coś takiego powstaje? – pytał. W odpowiedzi przewodniczący rady miasta Rafał Oleszek zapewnił, że rada jako taka nie ma pojęcia o inwestycji i odesłał skarżących się do prezydenta, w imieniu którego wydano niedawno pozytywną decyzję środowiskową dla spornego przedsięwzięcia. Prezydent zaś uspokajał: – Innej decyzji wydać nie można było, bo wszystko przebiega zgodnie z przepisami, jednak decyzja środowiskowa to jedno, a budowa – drugie. I zapewniam, że pozwolenia na budowę nie ma i w mojej opinii być nie powinno. Zbigniew Górski z nowego osiedla Kruhel Wielki, chwaląc miasto za wywiązywanie się z obiecanych inwestycji, skarżył się na wciąż niezdatną do picia studzienną wodę, a także – uwaga – na penetrujące ten kawałek miasta dziki. – Dotychczas problem rozwiązywało koło łowieckie nomen omen „Dzik”, jednak od kiedy jesteśmy w mieście, polować u nas nie można, więc dziki są bezkarne, nie boją się podchodzić do domostw i zawsze zdążą przed gospodarzem wykopać kartofle... – mówił, apelując do radnych o rozwiązanie problemu. Nie wyjaśnił jednak, czy chodzi o zniesienie zakazu polowań w mieście czy też o to, by radni wypłoszyli dziki poza rogatki miasta. Wśród podjętych w trakcie dalszej części obrad uchwał znalazła się też jedna rezolucja. Dokument dotyczy kilkuletnich już starań o budowę przejścia granicznego Malhowice – Niżankowice i zawiera apel do ambasadora Ukrainy w RP o poparcie starań polskiego rządu w tej materii. „Zgodnie z informacjami, otrzymanymi z MSZ oraz MSWiA, jedyną przeszkodą w budowie nowego przejścia granicznego jest brak odpowiedzi rządu Ukrainy na złożoną w tej sprawie notę dyplomatyczną w 2007 r.” – czytamy w rezolucji. Długą dyskusję wywołał projekt, zakładający przeznaczenie 200 tysięcy złotych na rozpoczęcie prac remontowych w niszczejącym budynku dawnego klubu garnizonowego, gdzie w przyszłości ma się mieścić m.in. biblioteka. Inwestycja docelowo ma być finansowana z unijnych pieniędzy. Choć czasu na ich pozyskanie jest niewiele, radni odłożyli podjęcie decyzji, by móc sprawę jeszcze przemyśleć, pojawiły się bowiem wątpliwości co do przyszłej funkcji remontowanego obiektu i czy akurat biblioteka powinna się tam mieścić. (Życie Podkarpackie)

Reklama