• - Poza jednym zdiagnozowanym przypadkiem, w ośrodku dla uchodźców Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu nie ma chorób zakaźnych – zapewniają funkcjonariusze BOSG. O wykrytych w BOSG w Przemyślu przypadkach świerzbu wśród cudzoziemców, głośno było ostatnio w lokalnych i regionalnych mediach. Zastosowane środki i kwarantanna przyniosły efekty. – Obecnie nie ma ani jednego przypadku tego rodzaju - zapewnia kpt Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy BOSG w Przemyślu. Faktem jest, że na dzień dzisiejszy, u jednego z osadzonych, Rosjanina, stwierdzono żółtaczkę zakaźną typu C.
– Ten człowiek jest izolowany i nie stwarza zagrożenia – zapewnia płk dr Jan Pasierbski, szef Publicznego ZOZ w BOSG. Dr Pasierbski przypomina również, że w ośrodku od lat nie ma gruźlicy. Od otwarcia placówki w listopadzie 2007 r. odnotowano tu tylko 3 przypadki gruźlicy prątkującej. Chorzy trafili do szpitala i sanatoriów.