Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 19.07-25.07.2010 r.

• Deszcz nie przeszkodził w przebiegu tegorocznej edycji Święta Miodu, imprezy organizowanej przez urząd miejski i Związek Pszczelarzy Ziemi Przemyskiej. Finałowy koncert grupy Brathanki przyciągnął rzesze fanów. Miód to nie tylko przysmak, ale także lekarstwo na wiele przypadłości. O walorach miodu i innych produktów pochodzenia pszczelego można się było wiele dowiedzieć podczas przemyskiego święta, które już na stałe wpisało się w wakacyjny kalendarz imprez kulturalnych w mieście. Kto chciał, mógł sobie kupić słoik płynnej słodkości. Do wyboru były wszystkie rodzaje miodu: akacjowy, wielokwiatowy, spadziowy, gryczany, rzepakowy czy nawłociowy. A do tego miód pitny, nalewki, propolis, pyłek kwiatowy... Wystawcy z wielu miejscowości ziemi przemyskiej oferowali wszystkie wspaniałości z własnych pasiek. Obok sceny odbył się także pokaz wirowania miodu, który odsłonił nieco tajników pracy pszczelarzy. Święto Miodu to jednak nie tylko miód w dosłownym znaczeniu. To także „miód” dla ucha. Na scenie zagrały zespoły Sami i Brathanki. Wcześniej ulicami miasta przeszła kolorowa parada pszczółek, w której uczestniczyły dzieci ze świetlicy „Wzrastanie” w towarzystwie aktorów teatru Wagabunda. Pokaz sprawności w brazylijskim tańcu capoeira zaprezentowali członkowie grupy ze Stalowej Woli. Na scenie właściciele najlepszych pasiek otrzymali odznaczenia. A zabawę na przemyskim rynku zakończył pokaz teatru ognia. (Życie Podkarpackie)

Reklama