Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 21.06-27.06.2010 r.

• Na przejściu granicznym w Korczowej zatrzymano Ukraińca, który chciał wjechać do Polski terenowym bmw wartym około 120 tys. zł. Okazało się, że identyczny pojazd o takich samych numerach nadwozia stoi już na policyjnym parkingu w Przemyślu. Kradną samochody, by potem zarejestrować je na Ukrainie stosując metodę "na bliźniaka”. Nie wiadomo ile identycznych drogich samochodów różniących się tylko numerami i miejscem zarejestrowania jeździ za wschodnią granicą. Na przejściu granicznym w Korczowej zatrzymano 53-letniego Ukraińca, który chciał wjechać do Polski terenowym bmw wartym około 120 tysięcy złotych zarejestrowanym w bazie Schengen jako skradziony w Hiszpanii. Zatrzymany twierdzi, że kilka dni wcześniej kupił samochód z przeświadczeniem o jego legalności. Funkcjonariusze sprawdzający pochodzenie bmw stwierdzili, że identyczny pojazd o takich samych numerach nadwozia stoi już na policyjnym parkingu w Przemyślu. Obydwa samochody zostały zarejestrowane w różnych miejscowościach na Ukrainie.
- Złodzieje kupują jeden pochodzący z legalnego źródła samochód. Potem kradną kilka identycznych. Przebijają numery i rejestrują je w różnych miejscach posługując się dokumentami auta kupionego legalnie - wyjaśnia działanie metody "na bliźniaka” sierż. Mariusz Czternastek, oficer prasowy jarosławskiego komendanta policji. - Problem pojawia się wtedy, gdy okazuje się, że kupiony samochód też figuruje z bazie samochodów skradzionych i chce przekroczyć granicę lub gdy służby trafią na dwa identyczne samochody różniące się tylko numerami rejestracyjnymi.

 • Policjanci zatrzymali 43-letnią mieszkankę Przemyśla. W połowie czerwca, wraz ze swym mężem okradła znajomego. Gdy mężczyzna próbował zatrzymać złodziei został zaatakowany. Przed kilkunastoma dniami, małżeństwo z Przemyśla okradło 55-letniego znajomego. Weszli do jego domu w czasie gdy spał i zabrali 500 zł, a także złotą biżuterię i porcelanę stołową. A gdy właściciel obudził się został odepchnięty, a sprawcy uciekli. Z ich ustaleniem nie było problemu - jak na razie zatrzymano 43-letnią mieszkankę Przemyśla. Jej mąż ukrywa się, jest poszukiwany przez Policję. Kobieta usłyszała zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej. Kodeks karny przewiduje za ten czyn karę pozbawienia wolności od roku do lat 10. (Super Nowości)

Reklama