Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.05-23.05.2010 r.

• Wszystkie przemyskie muzea otworzyły tej nocy swoje podwoje dla gości. Noc w przemyskich muzeach dostarczyła gościom wielu atrakcji. Nie tylko otwarte były wszystkie wystawy. Na tych, którzy przyszli do muzeum, czekały też koncerty, wykłady, spektakle i pokazy. Sądząc po liczbie ludzi, którzy tej nocy odwiedzili przemyskie muzea, śmiało można powiedzieć, że pomysł rzeczywiście jest trafiony w dziesiątkę. Od samego początku, aż do północy i nawet po niej, dziesiątki ludzi przewijało się przez muzealne gmachy. Na wąskich schodach Wieży Zegarowej, gdzie znajduje się Muzeum Dzwonów i Fajek, momentami było bardzo tłoczno, a żeby dostać się na taras widokowy na szczycie, trzeba było odstać swoje w kolejce, wcale nie krótkiej. We wnętrzach Muzeum Dzwonów i Fajek, w którego zbiorach są m.in. dzwony okrętowe, rozbrzmiewały szanty w wykonaniu grupy Port Przemyśl. Gmach główny Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej rozbrzmiewał za to szczękiem broni z okresu bitwy pod Grunwaldem. Stowarzyszenie Zakon Rycerzy Boju Dnia Ostatniego przygotowało pokaz broni, pokaz tańca i strojów średniowiecznych. Odegrano także scenkę sądu osoby posądzonej o to, że jest czarownicą. Teatr Polski ze Lwowa w roku chopinowskim zaprezentował spektakl Kosmopolita według Mariana Hemara, poświęcony wielkiemu polskiemu kompozytorowi. W Muzeum Historii Miasta swoje monodramy prezentowali aktorzy Teatru Fredreum z Przemyśla. Jeden z nich, odegrany o północy, wprowadził widzów w atmosferę godziny duchów. Zaraz potem otwarto wystawę fotograficzną poświęconą dziejom teatru w Przemyślu. Wcześniej w tym budynku odbył się m.in. pokaz parzenia kawy po turecku w wykonaniu Nalan Sarkady. (Życie Podkarpackie)

Reklama