• Ludzkie zwłoki znajdujące się w stanie daleko posuniętego rozkładu znalazł dzisiaj rolnik w Walawie w powiecie przemyskim. Szczątki leżały się w rejonie starego koryta rzeki San. Przypadkowo natrafił na nie mężczyzna, który w pobliżu wykonywał prace polowe.
- Podejrzewamy, że to około 50-letni mieszkaniec Walawy – mówi asp. sztab. Ryszard Pielech z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. – Po raz ostatni widziano go kilkanaście miesięcy temu, a później nagle zniknął. Aby ponad wszelką wątpliwość ustalić tożsamość zmarłego potrzebne będą badania DNA.

 • Z podejrzeniem urazu kręgosłupa trafił do jednego z przemyskich szpitali 54-letni mężczyzna kierujący samochodem volkswagen poszkodowany w wypadku drogowym. Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 16. na drodze K-28 w Olszanach. Na miejscu pracowali policjanci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu ciężarowego, zjeżdżając ze stromego wzniesienia nie zachował należytej ostrożności i na łuku drogi naczepa ciężarówki zjechała na przeciwny pas i uderzyła w vw golfa. Trwa postępowanie, które pozwoli na ustalenie dokładnych okoliczności tego zdarzenia i przyczyn tego wypadku. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• Podczas obchodu kompleksu leśnego w miejscowości Żohatyn w gminie Bircza, leśniczy natknął się na martwego wilka. Kłusownik, który zastawił wnyki, zapewne liczył na inną zwierzynę. Być może, miał świadomość, że wilki są objęte ścisłą ochroną i przestraszył się grożących mu konsekwencji. Policjanci ustalają, czy na tym terenie do przypadków kłusownictwa nie dochodziło wcześniej. Pomimo pozostawienia martwej wilczycy sprawcy i tak grozi surowa odpowiedzialność karna. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)