Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.03-21.03.2010 r.

• Na razie jest ich trzydziestu dwóch, sami mężczyźni. Są otwarci na nowych członków i mówią: nieważne na jakim motorze jeździsz, istotne, że chcesz być z nami. Zresztą, nawet nie trzeba posiadać motoru, aby stać się członkiem Podkarpackiego Klubu Motocyklowego "Eastern Scorpions”. Mile widziani są również ci, którzy kiedyś mieli motor lub w przyszłości zamierzają go mieć.
- Na razie się rozwijamy. Nasi członkowie mają motocykle różnych marek. Yamachy, hondy i inne – opowiada Zbigniew Łysy, wiceprezes klubu. Prezesem klubu jest Jacek Szewc. Działają od niedawna. Skupiają mieszkańców Przemyśla, Żurawicy, Walawy, Krównik i innych, podprzemyskich miejscowości. W Przemyślu zasłynęli motocyklową eskortą Św. Mikołaja wjeżdżającego do miasta. Poza tym "obstawiają” imprezy gminne, Dni Żurawicy, Dni Medyki.
- Prezentujemy nasze maszyny, ale również wykonujemy różne rzeczy, choćby pokazy sprawnościowe. Jazdę na jednym kole, popychanie beczek, rzut wałem – opowiada pan Zbigniew. Twierdzą, że chcą propagować kulturalną jazdę motocyklem, możliwość obcowania z przyrodą, przygodę.
- Chętnie będziemy pomagać innym. Planujemy wspólne oddawanie krwi. Jesteśmy gotowi uczestniczyć w różnych festynach – mówi pan Zbigniew. Sezon planowali rozpocząć 1 kwietnia. Mają nadzieję, że przedłużająca się zima nie pokrzyżuje ich planów.

Reklama