Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 15.03-21.03.2010 r.

• Organizatorzy rekonstrukcji będą dochodzić swych praw przed sądem. Wczoraj dyrektor przemyskiego Centrum Kulturalnego złożył w sądzie pozew przeciw firmie, która obsługiwała telebim podczas rekonstrukcji wywózki na Sybir. Oprócz oficjalnych przeprosin domaga się 130 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Przeprosin dla widzów i organizatorów na pierwszych stronach gazet oraz w innych mediach. 130 tys. złotych odszkodowania dla Centrum Kulturalnego w Przemyślu i zadośćuczynienia dla Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K" domaga się dyrektor Centrum Kulturalnego w złożonym wczoraj w przemyskim Sądzie Okręgowym pozwie przeciw firmie PRO ART z Chorzowa, która dostarczyła i obsługiwała ekran podczas rekonstrukcji wywózki na Sybir 28 lutego. Rekonstrukcja "Na nieludzką ziemię" była przygotowywana przez kilka miesięcy. Miało to być widowisko połączone z emisją materiału filmowego. Tysiące przemyślan zgromadzonych na placu przy rampie na ulicy Mickiewicza czekało na możliwość obejrzenia wszystkiego na telebimie. Niestety, ekran pozostał ciemny i pusty. Odpowiedzialność za awarię telebimu ponosi firma PRO ART. z Chorzowa, która ekran dostarczyła i obsługiwała. Do przemyskiego Sądu Okręgowego wpłynął pozew Centrum Kulturalnego przeciwko firmie PRO ART . Jej szef Dariusz Gamba potwierdził, że o złożeniu przez dyrektora CK pozwu wie. Powiedział też, że skomentuje to za kilkadziesiąt minut, gdy dowie się szczegółów, jednak po ich upływie jego telefon milczał. (Super Nowości)

Reklama