• Likwidacja kina to plotka, ale... nie do końca. - Podobno Centrum Kulturalne ma kino zlikwidować - taką informację przemyślanie przekazywali sobie od pewnego czasu. - Oj ludzie! Wszystko najlepiej niech w tym Przemyślu zlikwidują - dodawali mieszkańcy miasta z goryczą.
- Nie dość, że kina u nas byle jakie to jeszcze i te mają zniknąć z mapy rozrywek w Przemyślu - wzdychali przemyślanie. Informacja do radosnych nie należała, ale my zamiast się załamać, postanowiliśmy u źródła sprawdzić, ile w niej prawdy. - Spokojnie, spokojnie, to plotka, acz nie do końca - śmiał się zapytany przez nas o losy kina dyrektor CK w Przemyślu, Adam Halwa. - Nie chcemy likwidować kina, wręcz przeciwnie! Chcemy kina z prawdziwego zdarzenia w naszej instytucji - zdradził Halwa. - Niedawno pozyskaliśmy z funduszy unijnych 3 miliony złotych, które chcemy przeznaczyć na remont naszego budynku, a także na stworzenie kina. Tyle, że to kino miałoby mieścić się poza budynkiem na Konarskiego - uchylał powoli rąbka tajemnicy dyrektor. Gdzie zatem to kino? - Tam, gdzie jest - uśmiechał się A. Halwa. - W dawnym Klubie Garnizonowym, na Grodzkiej. Od dawna już trwają rozmowy z panem prezydentem Chomą na temat możliwości wynajęcia od miasta kina "Kosmos" przez nas - wyjaśnił szef CK. - Sprawa się troszkę przeciąga, ze względu na procedury przejmowania budynku na Grodzkiej przez miasto, ale jesteśmy dobrej myśli - dodał. - O ile wszystko się powiedzie, a wierzę, że tak będzie, zamienimy "Kosmos" w kino z prawdziwego zdarzenia - zapewnił A. Halwa. Dyrektor zdradził, że stare-nowe kino "Kosmos" miałoby mieć m.in. możliwość wyświetlania filmów w systemie 3D. - Zgłosiliśmy się już ze wstępnym projektem do programu "Społeczeństwo Informacyjne" i mamy nadzieję, że dostaniemy z niego środki na kino - wyjawił Halwa. Dotychczasowa sala widowiskowa w CK, która jednocześnie jest salą kinową ma z założenia być po "zrobieniu" kina "Kosmos" wykorzystywana do wyświetlania filmów w szczególnych sytuacjach, np. podczas filmowych festiwali. (Super Nowości)