Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 25.01-31.01.2010 r.

• Ministerstwo Obrony Narodowej nie chce już 114. Szpitala Wojskowego w Przemyślu. Planuje przekazać go samorządom. – To jest dobry szpital, boimy się, że zostanie zlikwidowany – mówią pacjenci. W Przemyślu działają dwa szpitale. 114. Wojskowy i trzy razy większy, podległy marszałkowi, Wojewódzki Szpital. Pod koniec ub. roku, o czym już informowaliśmy, gen. bryg. Andrzej Wiśniewski, szef inspektoratu wojskowej służby zdrowia MON, przesłał do przemyskich prezydenta i starosty oraz podkarpackiego marszałka propozycję przejęcia wojskowego szpitala. Według tej koncepcji, lecznica miałaby zostać połączona z którymś z ośrodków zdrowia, podległych samorządowi. Starosta przemyski nie podjął tematu, bo powiat nie ma żadnej jednostki służby zdrowia.
- Prezydent rozważa możliwość przejęcia tego szpitala. Konieczne jest jednak przeprowadzenie dokładniejszych analiz. Zwróciliśmy się do MON o przekazanie odpowiednich informacji – mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla. Podobnego zdania jest marszałek podkarpacki.
- Potrzebujemy więcej informacji. Zaproponowaliśmy powołanie grupy roboczej z przedstawicielami zainteresowanych stron, która zajęłaby się sprawą – mówi Aleksandra Gorzelak – Nieduży, rzecznik marszałka. W Przemyślu coraz głośniej mówi się o połączeniu dwóch szpitali. W mieście lepszą opinię ma szpital wojskowy, głównie ze względu na opiekę. Krytycy takiej opinii twierdzą, że do wojskowego nie trafiają trudni pacjenci, którzy nie są łatwym zarobkiem. Leczeni są w cywilnym. - Uważamy, że połączenie szpitali doprowadziłoby do likwidacji naszej placówki. Z tego powodu nie wyobrażamy sobie takiego rozwiązania – mówi Barbara Kożuszek, dyr. 114. Szpitala Wojskowego. Z kolei dyrekcja cywilnego byłaby zainteresowana połączeniem.
- Byłoby to korzystne rozwiązanie. Oceniam, że zaledwie pięć proc. stanowisk by się dublowało. W tej sytuacji nie byłoby mowy o znaczących zwolnieniach personelu czy redukcjach – mówi Krzysztof Popławski, dyr. ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala w Przemyśla. Tymczasem póki co, MON, w piśmie do samorządowców, wyklucza możliwość połączenia przemyskich szpitali.

Reklama