• MZK planuje wymianę połowy taboru. 18 nowych autobusów, czyli połowa tych, które jeżdżą po mieście, będzie nowa.
- Stan obecnie jeżdżącego taboru jest dramatyczny - mówi Janusz Fudała, prezes MZK w Przemyślu. - Rok produkcji części z nich to nawet początek lat 80. Jeden autobus jest tylko zakupiony około 2001 roku, trzy dostaliśmy z Paderborn z 1991 roku, a reszta jest stara. Prezes Fudała dodaje, że rocznie MZK ponosi bardzo duże koszty remontu autobusów, co podnosi z kolei koszty funkcjonowania spółki. Po zakupie nowego taboru, nie tylko zmniejszą się koszty, ale także poprawi się jakość przewozu pasażerów. Będą też tanie w eksploatacji. - 12 z nich zasilanych będzie na gaz ziemny - wylicza prezes MZK. - Reszta na olej napędowy. Na zakup nowych autobusów zostały złożone dwa wnioski. Jeden z nich przez MZK i tutaj są starania o zakup 6 autobusów, a drugi - przez Urząd Miejski w Przemyślu, który stara się o kupno 12 pojazdów. Pieniądze na zakup mają pochodzić z funduszy unijnych Regionalnego Programu Operacyjnego na transport publiczny. - Trwają rozmowy z gminami wiejską Przemyśl, Żurawicą i Krasiczynem, w sprawie zawarcia porozumień międzykomunalnych - mówi Janusz Fudała. Chodzi o to, by autobusy MZK jeździły także do wsi na terenie tych gmin. Są też plany by w przyszłym roku uruchomić linie do Krasiczyna i Medyki oraz rozważane jest uruchomienie połączenia z gminą Fredropol. MZK chce wymienić połowę obecnie jeżdżących autobusów. Stara się o zakup aż 18 sztuk nowych pojazdów. (Super Nowości)