Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 22.12-28.12.2008 r.

• Pijani chuligani okradli kolędnika. Zabrali mu 5 złotych. Do zdarzenia doszło w Przemyślu. Poszkodowany wraz z dwoma starszymi kolegami kolędował na osiedlu Kosynierów w Przemyślu. Około godz. 22 chłopcy podzielili się zebranymi pieniędzmi i poszli do domu. W pobliżu przejścia podziemnego przy skrzyżowaniu ulic Krasińskiego, Borelowskiego i Wybrzeża Focha, na ich drodze stanęli trzej mężczyźni. Od kolędników zażądali pieniędzy "na wino". Kolędnicy rzucili się do ucieczki. Dwóm udało się to, trzeciego, najmłodszego napastnicy złapali. Grożąc mu pobiciem i szarpiąc za ubrania zastraszyli. Chłopiec odzyskał wolność dopiero wtedy, gdy wydał bandytom 5 złotych. Zaalarmowani policjanci błyskawicznie ujęli napastników: 17-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie, zaś jego o rok starsi wspólnicy 2,25 i 3,8 promila. Za rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

• W samochodzie sprawcy kolizji przemyscy policjanci znaleźli papierosy z przemytu. Kierowca mitsubishi wyjeżdżając z podwórka przy ulicy Słowackiego w Przemyślu, uszkodził 3 zaparkowane tam samochody. Przybyli na miejsce kolizji policjanci w aucie sprawcy znaleźli 2891 paczek ukraińskich papierosów. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Dostał 500-złotowy mandat. Ponadto czeka go odpowiedzialność przed sądem.

• 20-letni Francuz uszkodził pięć samochodów zaparkowanych na ulicy 3-go Maja w Przemyślu. Cudzoziemiec przyjechał na święta do babci mieszkającej w Przemyślu. Ponieważ ciągłe przebywanie u niej wydało mu się z byt nudne w towarzystwie kolegów poszedł na dyskotekę. Po wyjściu z lokalu młodzi ludzie wyładowali nadmiar energii na samochodach. Francuz zniszczył lusterka w czterech z nich, a w piątym uszkodził błotnik. W chwili zatrzymania przez patrol policji 20-latek miał 2,36 promila alkoholu.

* Dwóch nietrzeźwych mężczyzn wracając z baru motorowerem na prostym odcinku drogi wjechało do przydrożnego rowu. Kierujący doznał bardzo poważnych obrażeń – złamania obojczyka i podstawy czaszki. 22 grudnia tuż przed północą w Nehrybce doszło do wypadku drogowego. Dwóch młodych mężczyzn (20 i 24 lata) wracało motorowerem z pobliskiego baru do miejsca zamieszkania w sąsiedniej miejscowości. Motorowerem kierował 20-latek. Po przejechaniu drogą około 300 metrów motorower zjechał do przydrożnego rowu. Obydwaj mężczyźni doznali obrażeń ciała, z tym, że pasażer lekkich natomiast kierujący bardzo poważnych. Ten ostatni ma złamaną podstawę czaszki oraz prawy obojczyk i przebywa na leczeniu szpitalnym. W trakcie wyjaśniania ustalono, że obydwaj mężczyźni byli nietrzeźwi. W organizmie kierującego stwierdzono 0,97‰ alkoholu, natomiast u pasażera 0,81‰. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierujący stracił panowanie nad motorowerem i wjechał do przydrożnego rowu. Będzie on odpowiadał za przestępstwo z art. 178a kodeksu karnego. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

• 22 grudnia matka pozostawiła na noc trójkę dzieci w wieku 13, 10 i 5 lat. Wróciła do domu po godzinie 2-giej. Nie spodziewała się, że będą na nią czekać policjanci wraz z byłym mężem. Jeszcze większym zaskoczeniem był fakt ujawnienia posiadanych przez nią znacznych ilości papierosów. Policjanci Patrolu Interwencyjnego ujawnili w pokoju dziecięcym 877 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Tuż po godzinie 1, dyżurny komendy został powiadomiony przez 43-letniego mężczyznę o fakcie pozostawienia bez opieki w nocy przez byłą żonę trójki nieletnich dzieci. Dzieci są w wieku 13, 10 i 5 lat. O tym, że żona pozostawiła dzieci bez opieki dowiedział się od sąsiadów. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że małżonkowie nie mieszkają razem i są rozwiedzieni od 2003 roku. Dzieci wychowuje matka. Z relacji zgłaszającego wynikało, że matka bardzo często zostawia dzieci bez opieki, a sama „imprezuje”. Taka sama sytuacja miała miejsce dzisiaj. Podczas wyjaśniania zaistniałej sytuacji policjanci znaleźli w pokoju dzieci 877 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy. W trakcie wykonywania czynności związanych z zabezpieczaniem papierosów do mieszkania wróciła matka. Była godzina 3-cia w nocy. Potwierdziła, że papierosy są jej własnością. Wyjaśniła również, że wyszła z mieszkania, ponieważ załatwiała sprawę prywatną. Aktualnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności związane ze sprawowaniem przez kobietę opieki nad dziećmi. Sprawą nie wywiązywania się przez matkę z obowiązku rodzicielskiego zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. Sprawa posiadania przez kobietę papierosów bez polskich znaków akcyzy znajdzie swój epilog przed sądem. (www.podkarpacka.policja.gov.pl)

Reklama