• Nad ranem w centrum Jarosławia w domu jednorodzinnym doszło do tragicznego w skutkach pożaru. W ogniu zginęło małżeństwo: 75-letnia kobieta i 79-letni mężczyzna. Policja ustala przyczyny pożaru. Prawdopodobnie ogień powstał w wyniku niewłaściwego dogrzewania się w budynku. W poniedziałek o godz. 7.11 dyspozytor straży pożarnej otrzymał zawiadomienie o pożarze. - Straż wezwała sąsiadka, która zauważyła dym wydostający się z jednego z budynków przy ul. Kilińskiego - poinformował na miejscu zdarzenia starszy kapitan Zygmunt Jasiłek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jarosławiu. Do akcji ruszyło 7 jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnych. Pożar ugaszono po godz. 8. Po zakończeniu akcji gaśniczej, we wnętrzu spalonego domu znaleziono zwłoki dwóch osób. Ze wstępnych ustaleń wynika, że są to zwłoki mieszkającego w tym domu małżeństwa: 75-letniej kobiety i jej 79-letniego męża. Strażacy i policyjni eksperci był wstrząśnięci - mocno zwęglone zwłoki kobiety znaleziono tuż przy drzwiach wejściowych. Natomiast ciało mężczyzny znajdowało się w kuchni. Prawdopodobnie obydwoje zaczadzili się w wyniku pożaru i nie zdążyli ani uciec przed ogniem, ani wezwać pomocy. Całe wnętrze domu było mocno zadymione i spalone zostały wszystkie drewniane elementy. Biegli pracują nad ustaleniem przyczyn tragedii. Wg jednej z wersji, do pożaru doszło w wyniku niewłaściwego dogrzewania się dodatkowymi urządzeniami grzewczymi - mówi Jasiłek. - Jednak dokładne informacje będziemy mieli dopiero po wynikach ekspertyz przeprowadzonych przez biegłych - dodaje. (Super Nowości)