• Ponad półtorahektarową działkę przekazała rada miasta koszykarzom jarosławskiego "Znicza". Ma być ona wkładem w tworzoną przez klub spółkę akcyjną.
- Stajemy się zawodowym klubem. Takie są wymogi - wyjaśnia zmiany prezes Międzyszkolnego Klubu Sportowego "Znicz" Roman Śliwiński. Prezes nie ukrywa, że to dzięki pomocy miasta, które przekazało działkę, klub może spełnić wymagania Polskiej Liga Koszykówki. Do 15 grudnia klub musi złożyć dokumenty do rejestracji spółki. Miasto sprzedając działkę za ułamek ceny zabezpieczyło się prawem jej pierwokupu za cenę sprzedaży. Jako akcjonariusz magistrat nie chce wchodzić w spółkę obawiając się ewentualnych długów, które obciążyłyby budżet miasta.
MKS "Znicz" Spółka Akcyjna - tak najprawdopodobniej będzie się nazywał jarosławski klub. - Ta zmiana pozwoli nam zarabiać. Po to przecież powołujemy spółkę. Myślę, że polepszy to sytuację klubu - mówi Śliwiński. Prezes dementuje pojawiające się informacje, że jeśli dojdzie do spadku jarosławskich koszykarzy z ekstraklasy, to trzeba będzie rozwiązać spółkę.
- Jako spółka akcyjna możemy grać również w niższych ligach. Nic nie stoi na przeszkodzie - mówi.