Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 03.11-09.11.2008 r.

* 500 zł za parkowanie na miejscu dla inwalidy, 300 zł za jazdę na czerwonym świetle, 100 zł za jazdę po chodniku rowerem. Takie kary wprowadza nowy taryfikator mandatów, który zacznie obowiązywać w grudniu. Dokument czeka już tylko na podpis premiera. Przygotowując zmiany policjanci z Komendy Głównej Policji chcieli przede wszystkim zaostrzyć kary za najczęściej popełniane, i niebezpieczne wykroczenia. Cześć nowych mandatów wiąże się też ze zmianą kodeksu drogowego. Oznacza to, że do taryfikatora zostaną wpisane konkretne kary za nowe przewinienia (np. niezachowanie odpowiedniej odległości między autami stojącymi w tunelu). Najwięcej, bo aż 500 zł (zamiast dotychczasowych 100 zł) będzie groziło kierowcy, który zaparkuje samochód w miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej. - Tą zmianę zdecydowaliśmy się wprowadzić ze względu na skargi, które ciągle napływały do nas ze strony osób niepełnosprawnych. Mamy nadzieję, że wysokie mandaty nauczą kierowców, że nie wolno zajmować miejsca niepełnosprawnym - tłumaczy podinspektor Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji. W nowym taryfikatorze wzrasta też mandat za jadę na czerwonym świetle. Zamiast widełek od 50 do 500 zł, policjant będzie mógł ukarać kierowcę grzywną w wysokości 300 zł. Z 50 do 100 zł wzrośnie mandat za jazdę rowerem po chodnik o raz przez przejście dla pieszych. Kierowca, który nie zachowa ostrożności przy wyprzedzaniu musi liczyć się z karą w wys. 250 zł. Całkowita nowością będzie natomiast część taryfikatora dotycząca zawodowych kierowców. Jeśli policjant stwierdzi, że kierujący pojazdem ma złe dokumenty przewozowe, albo "dłubał” w tachografie, ukarze go mandatem w wys. nawet 500 zł. - O taką zmianę apelował Główny Inspektor Transportu Drogowego. Jestem przekonany, że dzięki niej kierowcy będą przestrzegać przepisów. Do tej pory kary płacili za nich pracodawcy, dlatego nie zależało im na tym - mówi podinsp. Wasiak. Jedyne przewinienie, za które mandat zostanie zmniejszony to przechodzenie przez przejście na czerwonym świetle. Zamiast 250 zł, pieszy zapłaci 100 zł. Nowy taryfikator czeka już tylko na podpis premiera. Policja przewiduje, że zacznie obowiązywać w grudniu. Przypomnijmy, że w ciągu roku doświadczony kierowca może zgromadzić na swoim koncie 24 punkty karne, a z prawem jazdy do roku tylko 20 punktów karnych. Ci pierwsi mogą także strać się o wymazanie 12 punktów karnych. Warunkiem jest zaliczenie specjalnych kursów, jakie są organizowane przez wojewódzkie ośrodki egzaminowania.

Zmiany w taryfikatorze mandatów:

  1. Mandat za brak świateł mijania wyniesie 100 zł.
  2. Pojawi się przepis o karaniu kierowców, którzy nie zachowują odstępu (minimum 5 metrów) między autami w tunelach - mandat to 100 zł.
  3. Piesi, którzy wtargną na jezdnię przy czerwonym świetle zapłacą od 20 do 200 zł (teraz 250 zł). Obecnie sądy bardzo często po odwołaniach ukaranych odstępują od udzielenia grzywny.
  4. Zmieniony zostanie przepis o wysokości mandatów za parkowanie w miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych. Kara wyniesie od 300 do 500 zł (teraz od 20 do 500 zł). Ale to nie wszystko. Za to wykroczenie, które obecnie ma charakter wręcz nagminny na konto kierowcy ma trafić aż pięć punktów karnych.
  5. Za rozmowę przez komórkę bez urządzeń głośnomówiących, kierowca może być ukarany także dwoma punktami karnymi. Obecnie policjanci mogą wystawić jedynie mandat w wysokości 200 zł. I często to robią.
  6. Kierujący, który podróżuje z dzieckiem, bez obowiązkowego fotelika obok mandatu, dostanie aż sześć punktów karnych. I mandat w wysokości 150 zł.
  7. Za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa kara to 200 zł i cztery punkty karne.
  8. Stawki punktowe czyli ilość przydzielonych punktów karnych, zostanie zwiększona za niemal każde nieprawidłowe zachowania się wobec pieszych. Przykładowo za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych teraz mamy dziewięć punktów karnych, ma być aż 10 czyli maksymalna stawka. Dodatkowo grozi za to 500 zł mandatu.

 

Reklama