Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 13.08-19.08.2007 r.

Przemyśl

50 sklepów na 3 poziomach
* Już za rok zniknie tzw. "małpi gaj" przy ul. Jagiellońskiej. Na jego miejscu powstanie Galeria Przemyśl. Jej projekt jest gotowy. Inwestorem Galerii Przemyśl jest firma Polimeni International. Będzie to kompleks handlowo - usługowy, a działka, na której stanie, ma powierzchnię 6032 m2. Centrum handlowe będzie zawierać dwie kondygnacje podziemne i dwie naziemne, a główne wejście będzie od strony Jagiellońskiej. Przemyska galeria ma być podobna do tych, które Polimeni buduje w Częstochowie, Płocku i Słupsku. Tam galerie będą miały powierzchnię około 20 tysięcy m2, w tym 50 sklepów zlokalizowanych na 3 poziomach, z dwupoziomowym parkingiem i miejscem na około 200 samochodów. Zarówno w tych miastach, jak i w Przemyślu klienci galerii będą mogli pod jednym dachem dokonać wszystkich niezbędnych zakupów spożywczych i odzieżowych, nabyć akcesoria wyposażenia wnętrz i inne niezbędne artykuły w specjalistycznych sklepach. Mają się tu też pojawić lokale gastronomiczne. Polimeni ogłosiła wynajem powierzchni handlowych, a prace budowlane ruszą najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Jak informuje Leszek Czajor z firmy Polimeni, firma Polimeni Organization istnieje od 1983 roku. Jej założycielem jest Vincent Polimeni. Firma ma siedzibę w Garden City, w Nowym Jorku. Polimeni specjalizuje się w budowie, wynajmie, zarządzaniu i sprzedaży nieruchomości. W czasie swojego istnienia zbudowała lub nabyła ponad 250.000 m2 powierzchni handlowej i przeszło 300.000 m2 powierzchni biurowej w obiektach zlokalizowanych na północnym wschodzie Stanów Zjednoczonych. Działalność międzynarodową prowadzi poprzez spółkę Polimeni International LLC, założoną w 1999 roku. Polska jest pierwszym zagranicznym rynkiem, na którym Polimeni Organization rozpoczęła działalność. Pierwszą inwestycją firmy Polimeni w Polsce jest działająca od 2002 roku ,Galeria nad Jeziorem w Koninie. W kwietniu 2005 roku otwarta została ,Galeria Gniezno, a w listopadzie tego samego roku ,Galeria Ostrowiec w Ostrowcu Świętokrzyskim. Od kilku miesięcy trwa budowa Galerii Słupsk. W tym roku firma planuje jeszcze rozpoczęcie budowy, Galerii Płock oraz galerii handlowych w Częstochowie i Jastrzębiu Zdrój. (Życie Podkarpackie)

Apel Pamięci Oręża Polskiego
* Jednym z akcentów obchodów święta naszych Sił Zbrojnych w Garnizonie Przemyśl był dzisiejszy Apel Pamięci Oręża Polskiego. Udział w apelu wzięli żołnierze 14 Brygady Obrony Terytorialnej Ziemi Przemyskiej im. hetmana Jerzego Sebastiana Lubomirskiego. Ta jednostka będąca od 2000 r. w strukturach Wojsk Lądowych, może pochwalić się m.in. udziałem kilkudziesięciu żołnierzy w misji w Libanie, w składzie XXVI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego. Dla oficjeli i kombatantów zaproszonych na wtorkowe uroczystości przygotowano 20-minutową prezentację multimedialną, obrazującą tok służby naszych "misjonarzy" na Bliskim Wschodzie. Podczas uroczystej zbiórki pododdziałów 14 BOT, wyróżniający się żołnierze służby zasadniczej: szer. Daniel Chanyk i szer. Grzegorz Sikoń otrzymali z rąk dowódcy brygady - ppłk. dypl. Adama Bargieła nagrody - odtwarzacze DVD i MP4.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

Rodzice! Pilnujcie dzieci!
* Gdy rozpoczynają się wakacje, młodzi ludzie czują swobodę i luz, ciesząc się że mają ponad dwa miesiące na zrealizowanie szalonych pomysłów, na zabawę często do późnych godzin nocnych. Jazda na rowerze, na modnych hulajnogach, rolkach czy wrotkach, gra w piłkę i wodne kąpiele to ulubione zabawy na wolnym powietrzu. Niestety, nie wszystkie miejsca, gdzie dzieci mogą korzystać z uroków zabawy, są bezpieczne. Tam często dochodzi do urazów, złamań kończyn, zatruć i innych losowych zdarzeń. Nie zawsze rodzice są w stanie skontrolować jak poza domem ich pociechy korzystają z wolnego czasu. Bardzo często w swych szaleństwach dzieci zapominają o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa. To właśnie podczas wakacji rośnie liczba tragicznych wypadków, których można by uniknąć, uświadamiając dzieci o grożących im niebezpieczeństwach i w miarę możliwości zabezpieczając je przed nimi. Bardzo często wakacyjny wypoczynek organizowany jest nad wodą. Należy pamiętać jednak o tym, aby przyjemność kąpieli połączona była z bezpieczeństwem. Znamy liczne wypadki utonięć dzieci i młodzieży. W większości przypadków główną przyczyną było nieprzestrzeganie i lekceważenie obowiązujących przepisów. Już od kilku lat najbardziej niebezpieczne w ruchu drogowym są dla najmłodszych miesiące letnie od maja do września, głównie jednak miesiące wakacyjne, tj. czerwiec, lipiec i sierpień. Dziecko zabezpieczone elementami odblaskowymi jest widoczne z dużej odległości, co daje kierowcy samochodu czas na odpowiednie wyminięcie pieszego i zmniejszenie prędkości. W ten sposób unikniemy tragicznego w skutkach wypadku - potrącenia. Trudno jednak sobie wyobrazić dzieciństwo bez roweru. Są jednak rejony, zwłaszcza w miastach, gdzie nie ma ścieżek rowerowych, ani bezpiecznych miejsc do swobodnej jazdy na rowerze, rolkach czy wrotkach. Zanim najmłodsi będą korzystać z tych przyjemności, rodzice muszą porozmawiać z dzieckiem na temat bezpiecznej zabawy przy wykorzystaniu tych zabawek. (Życie Podkarpackie)

* 6 sierpnia odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Województwa Podkarpackiego, poświęcone sytuacji w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu. W opinii zarządu decyzja dyrektora szpitala Adama Balickiego o przyznaniu lekarzom podwyżek w skomplikowanej sytuacji ekonomicznej szpitala jest nieuzasadniona z punktu widzenia ekonomicznego, merytorycznego i interesu społecznego. Dlatego decyzja ta nie uzyskała i nie uzyska akceptacji zarządu województwa. Podkreślono, że decyzję o podwyżkach dyrektor podjął samodzielnie, wbrew negatywnej opinii wyrażonej w tej sprawie przez Departament Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. 6 sierpnia 2007 dyrektor szpitala w Przemyślu wręczył 140 lekarzom zatrudnionym w szpitalu aneksy do umów o pracę. Zgodnie z nimi wszyscy lekarze etatowi od 1 października 2007 r. mają otrzymać podwyżkę w wysokości 1850 złotych. To dodatkowe wydatk szpitala: do końca 2007 r. byłaby to suma 1,7 miliona złotych. Jak twierdzi Urząd Marszałkowski w Rzeszowie, dyrektor szpitala nie przedstawił realnego planu odnośnie źródeł, z których te podwyżki mogłyby być finansowane. Po otrzymaniu aneksów lekarze zawiesili strajk do końca 2007 roku i zapowiadają, że do negocjacji z dyrekcją szpitala powrócą w grudniu, ponieważ chcą, aby ich pensje sięgały dwóch średnich krajowych, czyli około 5400 złotych brutto dla lekarzy bez specjalizacji i trzech średnich krajowych, czyli około 8100 złotych brutto dla lekarzy z drugim stopniem specjalizacji.
- Sytuacja finansowa Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu jest bardzo trudna. Zobowiązania wynoszą ogółem 55 milionów złotych. W związku ze strajkiem lekarze od 21 maja 2007 do 5 sierpnia br. nie wypełniali dokumentacji medycznej, wskutek czego NFZ nie przekazywał szpitalowi należnych środków. Skutki ekonomiczne strajku w szpitalu przekroczyły 4 miliony złotych. W ocenie Zarządu Województwa Podkarpackiego ani obecnie, ani w najbliższej przyszłości sytuacja szpitala w Przemyślu nie może dać podstaw do podjęcia przez dyrektora szpitala kolejnych zobowiązań finansowych, jakimi są podwyżki dla lekarzy. Decyzję tę dyrektor Adam Balicki podjął samodzielnie, wbrew negatywnej opinii wyrażonej w tej sprawie przez Departament Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego - informuje Aleksandra Gorzelak-Nieduży, rzecznik prasowy marszałka województwa podkarpackiego. W opinii zarządu decyzja o przyznaniu lekarzom tak wysokich podwyżek w tak skomplikowanej sytuacji ekonomicznej szpitala jest nieuzasadniona zarówno z punktu widzenia ekonomicznego, merytorycznego jak i interesu społecznego. Decyzja ta nie uzyskała i nie uzyska akceptacji zarządu województwa. Zarządowi nie podobały się również przedstawione przez dyrektora Balickiego założenia programu restrukturyzacji, nie zaakceptował zaproponowanego terminu jego przedłożenia (październik br.), zobowiązując dyrektora do opracowania tego programu najpóźniej do końca sierpnia br. - W przypadku braku konkretnych efektów działań ze strony dyrekcji zarząd województwa podejmie niezwłocznie odpowiednie kroki w celu zapewnienia sprawnego i racjonalnego zarządzania placówką - dodaje pani rzecznik. Ponadto marszałek Zygmunt Cholewiński powołał nowego przewodniczącego Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu. Został nim Mirosław Sosna, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Funkcja ta jest pełniona społecznie. (Życie Podkarpackie)

Ruszył nabór na prawo w WSAiZ
* Rozpoczął się nabór na pięcioletnie studia prawnicze w Wyższej Szkole Administracji i Zarządzania w Przemyślu. To druga uczelnia w regionie, która może kształcić prawników. - Od 6 lat staraliśmy się uprawnienia do prowadzenia studiów magisterskich na tym prestiżowym kierunku - mówił w piątek Jerzy Posłuszny, rektor WSAiZ. - Udało się. Właśnie rozpoczynamy nabór. O przyjęcie na studia dzienne lub zaoczne można starać się w zamiejscowym wydziale WSAiZ w Rzeszowie. Uczelnia chce przyjąć 120 osób na studia dzienne i 150 na zaoczną. Koszt to odpowiednio 3,5 i 3 tys. zł rocznie.
- Większą uwagę chcemy zwrócić na ćwiczenia, które powinny iść w parze z teorią - mówi J. Posłuszny. - Studenci będą mieć praktyki nie w wakacje, ale raz w tygodniu, w piątki. Od drugiego do piątego roku studiów - zapowiada rektor Posłuszny. Do lutego zajęcia będą prowadzone w budynku przy Cegielniane. Potem przeniosą się do budowanego nieopodal. W nowym budynku będzie m.in. sala rozpraw, hiszpańskie schody i... saunę. Koszt budowy to 20 mln zł.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

* Osoby niesłyszące bardzo często skarżą się na trudności i problemy podczas załatwiania spraw w urzędach, przychodniach zdrowia czy sklepach z powodu kłopotów w porozumiewaniu się. Bariery, jakie napotykają są tak duże, że utrudniają im zdobywanie informacji, potrzebnej pomocy czy podjęcia pracy. To często jest przyczyną poczucia dyskryminacji. Stowarzyszenie Wspierania Niesłyszących SWN w Przemyślu prowadzi szkolenia w zakresie języka migowego. Pieniądze na ten cel pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego, a projekt, który zyskał akceptację PFRON nazywa się "Doskonalenie obsługi osób niepełnosprawnych z nauką języka migowego". Od 1 sierpnia 2006 r. do 28 lutego 2008 r. pracownicy stowarzyszenia prowadzą szkolenia i zajęcia praktyczne języka migowego, które zawsze kończą się egzaminem. - Oprócz tego uczestnicy spotkań na odrębnych zajęciach zgłębiają wiedzę o przepisach prawa, aktywizacji zawodowej i psychologii osób niepełnosprawnych - mówi prezes stowarzyszenia Zbigniew Berestecki. W ramach wspomnianego projektu w czterech 15-osobowych grupach szkolą się osoby z czterech powiatów: przemyskiego, jarosławskiego, przeworskiego i lubaczowskiego. Na zajęciach poznają znaki migowe, język migowy oraz specyfikę porozumiewania się z osobami niesłyszącymi. - Uczestnicy szkoleń to pracownicy publicznych służb zatrudnienia, służb medycyny pracy oraz samorządowcy. Zainteresowanie jest bardzo duże. Pracownicy przyznają, że kontakt z osobami niepełnosprawnymi budzi wiele obaw, dlatego chcą poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności, by efektywniej pomagać niepełnosprawnym - wyjaśnia Z. Berestecki. (Życie Podkarpackie)

Hiszpański morderca atakuje!
* Janina Siciak wcale nie mieszka na wsi, a niemal w środku miasta. Myli się jednak ten, kto sądzi, że tegoroczna inwazja ślimaków jej nie dotyczy...
- Poniedziałek 680, środa 265, czwartek 120, piątek 70, sobota 268, niedziela 273... I tak od 4 lipca do końca miesiąca uzbierałam łącznie 5292 ślimaki!
- "A u pani ślimaków nie ma?", zapytał sąsiad któregoś razu. "Ano nie ma", mówię mu. A on na to: "To niech se pani lepiej okulary założy!" No i założyłam... - opowiada Janina Siciak i wyciąga plik notatek. To zapiski skrzętnie czynione od 4 lipca, kiedy to przejrzała na oczy i zobaczyła w swoim ogrodzie tłum brązowych, długaśnych pełzających mięczaków. - Najpierw kupiłam robocze rękawice, ale to paskudztwo tak się klei, że zrezygnowałam i teraz gołą ręką biorę... Okropne, śliskie, lepkie. Sąsiedzi pytają, czy się nie brzydzę. No brzydzę się, pewnie, ale co mam robić? Długo potem trzeba rękę myć... No i zapisuję codziennie, o proszę: poniedziałek 680, środa 265, czwartek 120, piątek 70, sobota 268, niedziela 273... I tak od 4 lipca do końca miesiąca uzbierałam łącznie 5292 ślimaki! Pani Janina mieszka przy Kochanowskiego. Ogródek ma na oko dziesięcioarowy. Ślimaki wychodzą rano i wieczorem, ale gospodyni lubi pospać, więc na zbiór idzie przed zmrokiem. Ponad godzinę zajmuje jej przeczesanie każdego krzaczka i kwiatka, pod którym mógłby ukryć się wróg. Potem następuje masakra: mięczaki lądują w wiadrze z wodą i solą, po dwóch dniach zostaje z nich galareta: - I wtedy do kibelka wylewam. Sąsiedzi do kanału wrzucali, ale ja kanału tu blisko nie mam, a poza tym one i tak z niego wychodzą, więc toaleta chyba lepsza... - mówi gospodyni. - A sąsiad to przecina na pół, ja też próbowałam, tyle że on mówi, że to trzeba między rogami, bo inaczej odżyją... No to zrezygnowałam, bo jak nie utrafię między te rogi i naprawdę odżyją, to cała robota na marne. (Życie Podkarpackie)

J A R O S Ł A W

Prosto ze szpitala trafił do aresztu
* Trzymiesięczny areszt tymczasowy zastosował jarosławski Sąd Rejonowy wobec 32-letniego Ryszarda S., mieszkańca Jarosławia. W stanie nietrzeźwym doprowadził on do wypadku, w którym zginęła 22-letnia mieszkanka powiatu kraśnickiego. Kierujący oplem vectrą Ryszard S. zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Do wypadku, w którym śmierć poniosła pasażerka, doszło wczesnym rankiem 16 lipca na ulicy Sanowej w Jarosławiu. Kierowca trafił do szpitala. W sobotę, 11 sierpnia, wyszedł na własną prośbę. Zaraz został zatrzymany przez policję. W poniedziałek sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla niego. We wtorek został przewieziony do Zakładu Karnego w Przemyślu. Badania krwi wykazały, że w czasie zdarzenia miał 2 promile alkoholu. Został mu postawiony zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku śmiertelnego. Grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

Sprzedawco - zapytaj o wiek
* Burmistrz miasta wystosował list otwarty do jarosławskich sprzedawców wyrobów alkoholowych i tytoniowych. To dalszy ciąg akcji Program Odpowiedzialnej Sprzedaży - STOP 18. Burmistrz Andrzej Wyczawski pisze: "Szanowni Państwo! Przyszłość i pomyślność naszej młodzieży leży również w Państwa rękach!". Przypomina sprzedawcom, że istnieją przepisy prawne, które regulują sprzedaż napojów alkoholowych i tytoniowych osobom nieletnim. - Zwróciłem się do handlujących z apelem, by jak najczęściej korzystali z przysługującego im prawa i w każdym przypadku, gdy mają jakieś wątpliwości co do wieku, prosili o dowód świadczący o tym, że kupujący są pełnoletni - mówi. - Włączyliśmy się do programu, który ma zwiększyć skuteczność przestrzegania zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych i alkoholowych niepełnoletnim. Burmistrz tłumaczy, że apel jest wynikiem ankiety przeprowadzonej w czerwcu w ramach programu "Tajemniczy klient". Wówczas to osoby pełnoletnie wyglądające na nieletnie kupowały w jarosławskich sklepach alkohol i papierosy. Dotarły one do 58 punktów handlowych. W 31 z nich próbowali zakupić papierosy. W 24 przypadkach (77 proc.) sprzedawcy bez oporów wyrazili wolę sprzedaży papierosów ankieterom, a jedynie w 7 przypadkach (23 proc.) zażądali okazania dowodu osobistego. Badaniem objęto także 27 lokali gastronomicznych i punktów sprzedaży detalicznej alkoholu. W tym przypadku sprzedawcy wykazali się nieco większą odpowiedzialnością. W dwunastu przypadkach (44 proc.) bez problemu sprzedali alkohol, natomiast zdecydowanie odmówili lub żądali okazania dowodu tożsamości w 15 przypadkach (56 proc.). - Jeżeli sprzedawcy nie zastosują się do apelu i nadal będziemy dowiadywać się o sprzedaży alkoholu lub wyrobów tytoniowych nieletnim, zastosujemy sankcje - ostrzega burmistrz Andrzej Wyczawski. (Życie Podkarpackie)

* Augustyn B., 49-letni mieszkaniec podpruchnickiej miejscowości zwabił do domu 11-letnią dziewczynkę. Zaczął ją obmacywać. Sam częściowo się rozebrał. Na szczęście dziecku udało się uciec. Gdyby dziewczynka nie uciekła skutki mogłyby być znacznie gorsze. O zachowaniu mężczyzny pokrzywdzona poinformowała rodziców. Ci zgłosili policji. Mężczyzna podejrzany o seksualne wykorzystanie dziecka trafił do zakładu karnego. Sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy.
- Sam wniosek o areszt świadczy o charakterze czynu - mówi Barbara Hopko-Grzebyk, zastępca prokuratora rejonowego w Jarosławiu. Za seksualne wykorzystanie dziewczynki Augustyn B. może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

Tajemnicze lochy pod kościołem
* Szeroki, podziemny korytarz odkryła kilka dni temu ekipa wzmacniająca fundamenty pod kościołem w opactwie Benedyktynek. Lochy wychodzą poza mury kościoła w kierunku Sanu. - Może to być początek tunelu ewakuacyjnego z klasztoru, który umożliwiał ucieczkę przed wrogiem, albo wejście do piwnic. Służyły do przechowywania kry lodowej zbieranej w zimie z rzeki - mówi ksiądz Marek Pieńkowski, dyrektor Ośrodka Kultury i Formacji Chrześcijańskiej w Jarosławiu. Od wielu lat nikt nie zaglądał do lochu. Widać resztki obitych blachą drzwi, zmurszałe drewniane przedmioty. Ceglane sklepienie jest mocno zniszczone. W tunelu panuje bardzo niska temperatura. W obrębie murów klasztornych istnieją inne tunele wydrążone w lessowym podłożu. Wejścia, dla bezpieczeństwa, są zasypane. Odkryty korytarz może stać się atrakcją turystyczną dopiero po zbadaniu i zabezpieczeniu. Na razie nie ma na to pieniędzy. Duże sumy pochłania wzmacnianie fundamentów, budowa nowej kotłowni i remont kościoła wraz z przyległym budynkiem.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

* Już po raz piętnasty w jarosławskich kościołach rozbrzmi muzyka dawna, a miasto wypełni się miłośnikami tego typu muzyki, którzy zjeżdżają tu z różnych stron Polski i zza granicy. Festiwal rozpocznie się w niedzielę (19 sierpnia) koncertem (godz. 20) Scholi Węgajty, która wykona cykl dramatów z XII wieku Miracula Sancti Nicolai (Cuda św. Mikołaja). Przedstawienie odbędzie się w opactwie ss. Benedyktynek. W poniedziałek (20.08) w bazylice MB Bolesnej zespół Ensemble Chakad z Iranu wykona klasyczną muzykę perską. We wtorek (21.08) w kolegiacie Björn Schmelzer z zespołem Graindelavoix z Belgii podejmie próbę odtworzenia dawnej paryskiej techniki śpiewu machicotage, prezentując obrzęd umycia nóg w Wielki Czwartek w utworze Johannesa Ockeghem Missa Caput. W środę w kościele oo. Reformatów Cristiano Contadin z Włoch wykona recital na violi da gamba. W nocy Beata Oleszek z Kocudzy oraz Maciej Kaziński (suka, liry korbowe, fisharmonia) zaśpiewają pieśni o życiu i przemijaniu - Theatrum Vitae et Mortis. W czwartek na rynku zespół Zurgo z Węgier zaprezentuje muzykę i tańce Csango - potomków Węgrów, którzy osiedlili się w Mołdawii. W piątek, 24 sierpnia, w kościele oo. Reformatów duet Per-Sonat (Sabine Lutzenberger & Norbert Rodenkirchen) wykona średniowieczną muzykę sakralną. Nocą w opactwie ss. Benedyktynek (kościół św. Mikołaja) Andrea Navratil i Laszlo Demeter wykonają pieśni węgierskie z Mołdawii Dzwony niebios. W sobotę (25.08) w Bazylice MB Bolesnej u oo. Dominikanów, podczas uroczystego koncertu oratoryjnego, Chór Festiwalowy pod przewodnictwem Roberta Hugo odśpiewa Pasję gdańską Georga Philippa Telemanna. Festiwal zakończy się niedzielną poranną Mszą Świętą gregoriańską (godz.10) w kolegiacie jarosławskiej. Podczas festiwalowego tygodnia odbywają się warsztaty chorału gregoriańskiego, warsztaty chóralne i warsztaty tańców siedmiogrodzkich. Codziennie odprawiane są jutrznie i nieszpory gregoriańskie. W czwartek o godz.18 w Wielkiej Izbie odbędzie się pokaz lutnictwa w wykonaniu przeworskiego lutnika Tadeusza Kmiecika. Również codziennie przed kamienicą Rynek 6 będzie prezentowana wystawa fotografii Codzienne życie festiwalu. Wszystkie koncerty wieczorne odbywają się o godz. 20. (Życie Podkarpackie)

R E G I O N

* Do 6 września minister edukacji narodowej przedłużył termin składania wniosków o dofinansowanie zakupu mundurków i podręczników. Do tej pory po dopłaty na mundurki na Podkarpaciu zgłosiło się prawie 58 tys. uczniów, a na książki 26 933 dzieci z klas I - III i zerówek. O dopłaty mogą ubiegać się rodziny, w których dochód nie przekracza 351 zł netto na osobę. Wnioski trzeba złożyć u dyrektorów szkół, do których chodzą lub od września pójdą dzieci. Trzeba dołączyć zaświadczenie o dochodach lub korzystaniu ze świadczeń z pomocy społecznej. Uczniom szkół podstawowych i gimnazjów przysługuje po 50 zł na mundurek. Kwoty na książki są różne. Dzieci w zerówkach dostaną po 70 zł, pierwszoklasiści 130 zł, drugoklasiści 150 zł, a trzecioklasiści 170 zł.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

Chleb będzie droższy, makaron też...
* Zboże zwykle jest najdroższe na przednówku, a najtańsze po żniwach. W tym roku jest odwrotnie. Ceny po żniwach są wyższe o 30 proc. od tych z kwietnia czy czerwca. Pszenica kosztuje już 700-720 zł za tonę. Brak ziarna na rynku spowodowany jest pogłoską, że cena sięgnie 1000 zł. Dlatego rolnicy czekają ze sprzedażą, magazynując ziarno u siebie. Wyprodukowanie tony pszenicy kosztuje 350-380 zł. Rolnicy mają więc zapewniony spory zysk, nie licząc dopłat unijnych. W ubiegłym roku rentowność produkcji wyniosła średnio 20 proc., więc nie ma się czemu dziwić. To jednak może się szybko zmienić. Źle przechowywana w gospodarstwach pszenica może zawilgotnieć i stracić na jakości. Rolnik straci, bo będzie mógł sprzedać zboże jedynie na paszę, natomiast ziarna wysokiej jakości będzie jeszcze mniej, przez co jego cena utrzyma się na wysokim poziomie. Do tego jeszcze polskie elewatory zostaną opróżnione przez Niemców, Węgrów i Rosjan. W Niemczech były ulewy, na Węgrzech susza, a w Rosji władze największych miast (Moskwa, Petersburg) zastanawiają się, czy nie wprowadzić... kartek na chleb. W tym roku piekarze mieli nadzieję, że z powodu dobrych zbiorów (o 1/4 wyższych, niż w ub. roku) kupią tańszą mąkę. To pozwoliłoby im podnieść rentowność poprzez dodanie po kilka groszy do marży od bochenka. Przestaliby balansować na krawędzi wypłacalności i podnieśliby płace pracownikom. Ale raczej niewiele z tego wyjdzie. Chyba, że konsumenci przyzwyczają się do pieczywa jeszcze droższego, niż się przewiduje na jesień (do 30 proc.). Znacznie mniejsza podwyżka cen jest przewidywana przez producentów makaronów. - Może wynieść ok. 10 proc. Jest to związane zarówno ze wzrostem cen mąki krajowej, jak i mąki "durum" sprowadzanej z Włoch. Krajowa podrożała z 70 do 95 gr za kilogram. Włosi podnosili ceny dwukrotnie: o 10 proc. i o kolejne 15 proc., a zapowiadają jeszcze jedną - mówi Magdalena Delmaczyńska z rzeszowskiej firmy Makarony Polskie SA. Nie podrożeje jedynie importowany ryż, na który istnieje bariera popytowa, a poza tym jest zbierany kilka razy w roku, a przez to mniej podatny na zmiany pogodowe. (Super Nowości)

* Podczas dwóch dni naboru, które Podhalańczycy prowadzili na początku sierpnia, wojsko wybrało 170 chętnych. Pozostałe osoby odpadły na egzaminie ze sprawności fizycznej lub podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Przyszli zawodowi żołnierze trafią do pięciu jednostek 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Jako szeregowcy będą zarabiać około 1500 zł netto. Wojskowe komendy uzupełnień zbierają teraz informacje od kolejnych kandydatów na zawodowych żołnierzy. Zainteresowani mogą poinformować o tym WKU osobiście lub telefonicznie. Kandydat na szeregowego zawodowego musi odbyć zasadniczą służbę wojskową. Wiek do 30 lat, niekarany, wykształcenie co najmniej gimnazjalne.
Więcej podobnych artykułów w serwisie o Przemyślu portalu nowiny24.pl

Kronika kryminalna

* Ubiegłym tygodniu przemyscy policjanci ustalili sprawczynie napadu w zaułku Wojaka Szwejka (tuż obok Rynku). Dwie szesnastolatki napadły na rówieśniczkę i grożąc jej pobiciem, zrabowały telefon komórkowy.

* 11 sierpnia w Widnej Górze koło Jarosławia podczas prac polowych doszło do wypadku, w którym poważnie ucierpiał pięcioletni syn kierującego ciągnikiem Ursus. Prawdopodobnie chłopczyk nieostrożnie zbliżył się do ciągnika i dostał się pod tylne koło. Kierujący ciągnikiem był trzeźwy.

* 10 sierpnia przemyscy policjanci interweniowali, kiedy dwie nieletnie (15 i 16 lat) wróciły do domu pijane. Okazało się, że wcześniej były na działkach, gdzie ich 19-letni znajomy częstował je i namawiał do picia wina i piwa. Teraz 19-latek odpowie za rozpijanie nieletnich.

* 10 sierpnia w Rudołowicach Piotr K., jadąc motocyklem CZ 250, potrącił pieszą, która trafiła do szpitala, gdzie stwierdzono u niej złamanie obojczyka i ogólne potłuczenia.

* W nocy z 9 na 10 sierpnia w Radymnie nieznany sprawca wyłamał kratę w oknie do gabinetu weterynaryjnego i z wnętrza skradł 900 zł.

(Źródło: Życie Podkarpackie)

Reklama