Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 07.12-13.12.2002 r.

PRZEMYŚL

Akredytacja dla 114.
* 114. Szpital Wojskowy, jako jedyny w kraju branżowy zakład leczniczy, ponownie otrzymał certyfikat akredytacyjny - rodzaj znaku jakości. Szczególnie mi miło, bo nie często się zdarza być w wojskowej placówce - gratulował załodze doc. Rafał Niżankowski, przewodniczący Rady Akredytacyjnej przy Centrum Monitorowania Jakości w Służbie Zdrowia. - Szpital ten uzyskał 88 punktów na 100 możliwych, to bardzo wysoki wynik. 114. SzW (285 łóżek) od lat cieszył się dobrą opinią, przyjmuje pacjentów nie tylko "mundurowych".
- Sukces nie byłby możliwy, gdyby nie świadomość i oddanie całej załogi - podkreślił komendant płk. lek. Jan Kulig. Przypomniał, że certyfikat otrzymano już w 1999 r. - Był to pierwszy akredytowany szpital wojskowy i tak, jest nadal - powiedział jego ówczesny komendant płk. lek. Gerard Chojnacki, obecnie w Zakładzie Wojskowej Służby Zdrowia w Sztabie Generalnym WP.
- To dowodzi, że tutaj podnoszenie jakości usług jest procesem ciągłym. Uzyskany ponownie certyfikat daje pacjentom gwarancje wysokiego poziomu opieki medycznej i życzliwej atmosfery - od izby przyjęć, poprzez diagnostykę, leczenie, aż do opuszczenia szpitala. ubieganie się o akredytację jest dobrowolne. W kraju znak jakości (ważny 3 lata) posiada ok. 80 spośród ponad 600 szpitali.

Lidera nie będzie
* Jeszcze dwa tygodnie temu pełnomocnik zarządu krajowego SLD na Przemyśl zapowiadał wyłonienie nowego szefa partii do końca grudnia. Okazuje się jednak, że ani zjazdu, ani lidera w tym roku nie będzie. Mieczysław Doskocz został pełnomocnikiem zarządu krajowego na Przemyśl po przed wyborczych konfliktach w miejskim SLD i kuriozalnej uchwale o samorozwiązaniu się partii. Na początku zapowiadał, ze jego misja potrwa do końca roku. Najpierw miał przeprowadzić partię przez wybory, a zaraz potem wyłonić nowe struktury: - Myślałem, że zdążę zrobić zebranie wszystkich kół do połowy grudnia, ale okazało się, że to nie takie proste. Nie dzieje się jednak nic złego. Ostatnie zebrania planujemy na 22 grudnia. Kiedy już wyłonimy delegatów, zrobimy zjazd. Najprawdopodobniej na początku stycznia. Doskocz nie chciał zdradzić nazwisk kandydatów na szefa partii: - Jeszcze za wcześnie. Ale ostatnie wybory pozytywnie zweryfikowały kilka osób. Jest więc w kim wybirać.

Czy wojewoda pomoże?
* Zarząd Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemia Przemyska skierował do wojewody protest m.in. przeciwko stałej degradacji części wschodniej województwa podkarpackiego. W Przemyślu zlikwidowano kilka ważnych instytucji, m.in. obszar Telekomunikacji Polskiej S.A. oraz Oddział Zamiejscowy Narodowego Banku Polskiego. Z rozkładu jazdy zniknął pociąg ekspresowy "Małopolska" relacji Przemyśl - Gdynia oraz pośpieszny "Pieniny" z Przemyśla do Warszawy. Zmniejszono dotację na przewozy regionalne. Niezadowolenie związkowców budzi nowelizacja Karty nauczyciela dotycząca zwiększenia liczby godzin zajęć dodatkowych prowadzonych przez nauczycieli bez ich wynagrodzenia, a także restrukturyzacja i prywatyzacja sektora energetycznego, co powoduje m.in. zwolnienia 60 proc. pracowników oraz podwyżkę cen energii. W piśmie do wojewody Zarząd Regionu Ziemia Przemyska NSZZ "S" domaga się przywrócenia zlikwidowanych instytucji i pociągów, 800 mln zł dotacji na regionalne przewozy pasażerskie, utworzenia centrum logistycznego i przeładunku kontenerowego w Medyce, zwiększenia nakładów na służbę zdrowia, budowy obwodnicy Jarosławia, Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, utrzymania obowiązujących dotąd przepisów w Karcie nauczyciela oraz sporządzenia przez rząd bilansu energetycznego po planowanej restrukturyzacji i prywatyzacji. W tej części regionu stale ubywa miejsc pracy, a tym samym wzrasta bezrobocie, przez co coraz więcej młodych ludzi opuszcza te tereny. Zdaniem "Solidarności", rachunek ekonomiczny nie może górować nad dobrem ludzi.

Budujemy nowy dom...
* Przemyskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego jest jednym z prężniejszych w regionie. Ostatni z należących do niego bloków powstał przy ulicy Brudzewskiego w Przemyślu. W nowym bloku znalazły się 24 mieszkania o powierzchni od 44 do 66 metrów kwadratowych. Środki na jego budowę pochodziły z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, budżetu miasta oraz kieszeni lokatorów. Za kilka tygodni powinien zostać oddany do użytku następny TBS-owski blok, powstający również przy ulicy Brudzewskiego, gdzie mieści się 40 lokali mieszkalnych, a 2003 roku planowane jest zakończenie prac przy 2 budynkach przy ulicy Focha.

Ponad 150 porcji grochówki
* Ponad 150 porcji grochówki z mięsem wydano w sobotę podczas pierwszej w sezonie, a zapoczątkowanej w 2000 r., bezpłatnej akcji dokarmiania najbardziej potrzebujących. Akcję będziemy prowadzić do końca okresu zimowego. Znamy problemy tego miasta i wiemy, że mieszka w nim wiele osób potrzebujących wsparcia - mówi Janusz Zapotocki, inicjator akcji prezes Fundacji "San", która jest koordynatorem przedsięwzięcia. Chętni otrzymywali posiłki do jednorazowych, plastikowych talerzy. Na sfinansowanie akcji część swych diet przekazała dwójka radnych miejskich z klubu Fundacji "San", Maria Dyjak i Mariusz Waciak. Inicjatywę tradycyjnie wspomogła 14. Brygada Obrony Terytorialnej, przeznaczając dwa kotły grochówki. Wśród sponsorów znalazła się m.in. piekarnia pana Pelca.
- W tym roku wystartowaliśmy bez nagłośnienia medialnego. Po godzinie stania na mrozie po grochówce nie było już śladu. To znak, że takie akcje są potrzebne - opowiada Zapotocki

* Prokuratura Okręgowa w Przemyślu skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko 27-letniemu obywatelowi Ukrainy, któremu zarzuca się usiłowanie zabójstwa właścicielki kantoru wymiany walut. Brutalnego napastnika obezwładnili i zatrzymali przypadkowi przechodnie. Grozi mu dożywocie. Do zdarzenia doszło 20 czerwca br. w godzinach porannych, gdy właścicielka kantoru wymiany walut zlokalizowanego przy ulicy Sowińskiego w Przemyślu otwierała drzwi, wówczas napastnik wepchnął ją do wnętrza pomieszczenia. Następnie powalił kobietę na podłogę, wymierzył w nią z pistoletu i zażądał wydania pieniędzy. Ofiara postanowiła się bronić. Zaczęła się szamotać i krzyczeć. Jej wołania o pomoc usłyszeli przypadkowi przechodnie, którzy bez chwili wahania ruszyli kobiecie na pomoc. Po chwilowej szamotaninie obezwładnili bandytę i oddali w ręce funkcjonariuszy policji. Mundurowi znaleźli przy nim pistolet automatyczny Kombat ME 85 z pięcioma nabojami o kalibrze 9 mm. Jeden z nich został wprowadzony do komory nabojowej, ale przy próbie oddania strzału nie wypalił. Sprawcy postawiono zarzut usiłowania zabójstwa kobiety. Jego proces będzie się toczył w przemyskim Ośrodku Zamiejscowym Sądu Okręgowego w Krośnie. Właśnie tam 6 bm. prokuratura skierowała akt oskarżenia.

* W sali wystawowej Zamku Kazimierzowskiego w Przemyślu czynna jest wystawa prac Ewy Gołogórskiej-Kuci, profesora na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej, oraz jej córki Agnieszki Kuci, absolwentki Wydziału malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Na wystawie można obejrzeć kompozycje fotograficzne oraz grafiki autorstwa obu krakowskich artystek.

* Na zaproszenie niemieckiego Parytetowego Związku Socjalnego Turyngii gościła w Niemczech delegacja Podkarpackiej Wspólnoty Organizacji Socjalnych. Alicja Szczepańska, prezes Organizacji Amazonek w Lesku, Ryszard Wołoszyn, prezes Stowarzyszenia Animatorów Trzeźwości w Przemyślu oraz Andrzej Berestecki, prezes przemyskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem byli w podkarpackiej delegacji. - Uczestniczyliśmy w kilkudniowej konferencji "Rola płci i równość szans" zapoznając się z działalnością kilku organizacji pozarządowych, należących do Parytetowego Związku, zrzeszającego 320 różnych organizacji - informuje Berestecki. Podkapaccy działacze m.in. mieli okazję poznać szeroką ofertę doradztwa prowadzonego przez organizację "Kontakt in Krisen" z Erfurtu. Usługi obejmują porady dla dłużników, osób bezrobotnych oraz problemy związane z pomocą dzieciom mającym trudności w nauce. W Bad Langensalza zapoznali się z funkcjonowaniem przedszkola integracyjnego dla dzieci upośledzonych, które poznają świat wspólnie ze sprawnymi maluchami. Przeżyciem była wizyta w Lebensgemeischaft Wickersdorf - wspólnocie rodzin, które razem pracują, bawią się, podejmują decyzje. W skład takiej rodziny wchodzą osoby o różnym stopniu rozwoju fizycznego i intelektualnego, odmiennego pochodzenia i wyznania. PWOS chce wykorzystywać doświadczenia niemieckie. Planowana jest ściślejsza współpraca z PZS Turyngii.

JAROSŁAW

Polak, węgier dwa bratanki...
* Honorowy obywatel tego grodu, konsul generalny Węgier w Krakowie Istvan Kovacs spotkał się z władzami samorządowymi miasta i powiatu.
- Cieszę się, że doszło do takiego spotkania, które było okazją do wymiany poglądów na temat możliwości inwestycyjnych i planów dalszej współpracy - powiedział nowy burmistrz Jarosławia, Janusz Dąbrowski. - Pan Kovacs, bardzo blisko związany z naszym miastem, zapewnił, że możemy liczyć na jego pomoc. Konsul oraz delegacje władz wojewódzkich, powiatowych, miejskich, Klubu Konsulów oraz Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia złożyli kwiaty przed pomnikiem płk. Leona Czechowskiego. Odbyła się też wieczornica przygotowana przez Krystynę Kieferling, kustosza muzeum. Przypomniano wydarzenia z powstań: Listopadowego i Styczniowego, Wiosny Ludów, ze szczególnym podkreśleniem roli płk. Leona Czechowskiego, związanego z Jarosławiem. Na program wieczornicy złożyły się występy Moniki Prymon z MOK oraz wykładowców Zespołu Szkół Muzycznych w Przemyślu: Andrzeja Gurana i Andrzeja Bednarskiego. Kovacs, honorowy obywatel Jarosławia, jest nie tylko dyplomatą. Napisał książki historyczne "Polacy w węgierskiej Wiośnie Ludów 1848 -1849" oraz "Józef Bem - bohater wiecznych nadziei". Wydał tomik poezji. W Jarosławiu zaprezentował swoją najnowszą powieść "Lustro dzieciństwa".

* Spore grono medyczne, w tym najwybitniejsi lekarze wywodzący się z naszego regionu uczestniczyli w uroczystym odsłonięciu w Centrum Rehabilitacji im. prof. Adama Grucy tablicy pamiątkowej poświęconej patronowi tej placówki.
- W czasach II Rzeczypospolitej prof. Gruca był jednym z niewielu chirurgów pochodzenia chłopskiego. Zawsze to podkreślał. Ten wybitny lekarz, zmarły w 1983 r, pozostawił nam m.in. 3-tomowe dzieło "Chirurgia ortopedyczna", które pomimo upływu 20 lat, do dziś nie ma sobie równego w świecie - mówi doc. dr Stanisław Sobocki, uczeń i przyjaciel pochodzącego z Majdanu Sieniawskiego prof. Grucy. Jest również redaktorem naczelnym "Acta Medica Premisliensia", pisma medycznego wydawanego przez Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Przemyślu. W ostatnio wydanym tomie XXV tego pisma zawarł kilkustronicową biografię prof. Grucy. Chirurdzy na całym świecie do dziś cenią wiele metod i pomysłów leczenia wprowadzonych przez profesora. M.in. tzw. stół Grucy, znacznie ułatwiający ortopedom prowadzenie operacji. Jako jeden z pierwszych, Gruca wprowadził opatrunek gipsowy przy złamaniu kości promieniowej, obejmujący jedynie staw garstkowy, bez unieruchomiania stawu łokciowego. Jest to przede wszystkim wygoda dla pacjentów. Jarosławskie Centrum Rehabilitacji jest jedną z najnowocześniejszych placówek tego typu na Podkarpaciu. Obiekt jest wyposażony w udogodnienia budowlane i wysokiej klasy aparaturę do różnych zabiegów, m.in. fizykoterapii, hydroterapii, kinezyterapii, laseroterapii i krioterapii, czyli leczenia i rehabilitacji poprzez niskie temperatury, ciepłoterapii. Zabiegi są wykonywane nieodpłatnie, na zlecenie lekarza, w ramach umowy z Podkarpacką Regionalną Kasą Chorych. Budowa naszego centrum od początku opierała się na zastosowaniu najnowocześniejszych materiałów. Chcieliśmy, aby było ono godne XXI wieku. Ze względu na charakter naszego obiektu mamy wiele udogodnień dla osób niepełnosprawnych. M.in. trzy odpowiednio wyposażone toalety, podjazdy, windy - mówi Piotr Tarkowski, general menager CR im. prof. Grucy. W 1970 roku Światowa Organizacja Zdrowia, na posiedzeniu Biura Europejskiego, zaakceptowała polski model rehabilitacji i uznała go za godny naśladowania. Zakłada on powszechność - obejmuje wszystkie dyscypliny medyczne, wczesne podjęcie działań - rozpoczyna się już w trakcie leczenia i kształtuje program samego leczenia oraz kompleksowość.

* Pracownicy rejonowej struktury PCK uważają, że lokal przy ul. Grunwaldzkiej 24 należy się jej wskutek zasiedzenia. Sprawą zajmie się sąd. Biuro Zarządu Rejonowego PCK w Jarosławiu, zajmujące 50 metrów kw. powierzchni, znajduje się na parterze budynku. Na pozostałych jego kondygnacjach przez długie lata mieściło się Medyczne Studium Zawodowe. Szkołę zlikwidowano i w lipcu br. miasto nakazało wszystkim użytkownikom opuścić budynek. - Uważamy, że jest to krzywdzące dla naszej organizacji oraz ludzi z nią związanych - mówi Ewa Załęska, jedyny pracownik administracyjny ZR PCK. - Odwołaliśmy się od niej, gdyż miasto nie zaproponowało innego lokalu. Chcemy nadal użytkować te pomieszczenia. Oprócz biura, byłyby wykorzystane na jako miejsce do wydawania bezpłatnych posiłków dla bezdomnych i ubogich, służyłyby dzieciom z rodzin patologicznych oraz naszej Młodzieżowej Grupie Ratownictwa Przedmedycznego. Kamienica przy ul. Grunwaldzkiej 24, była początkowo własnością burmistrza Jarosławia, Adolfa Dietziusa. W testamencie z 1921 r. przeznaczył ją na przytulisko dla starców i kalek oraz na ochronkę. Od 1938 r. mieści się w niej PCK. Do 1952 r. organizacja ta prowadziła w tym budynku szkołę pielęgniarek, utrzymywała go i remomtowała. Od 10 lat kamienica jest w gestii miasta. - Spotkaliśmy się z nowym burmistrzem, Januszem Dąbrowskim, ale nam nie powiedział, gdzie będziemy mieli siedzibę - pofkreśla Bogumił Kilian, przezes ZR PCK w Jarosławiu. - Niemniej zapewnił, że tak zasłużona organizacja powinna mieć odpowiedni lokal. Wierzymy, że tak będzie. Jarosławska organizacja PCK, obejmująca miasto i powiat, dysponuje 6 klubami Honorowych Dawców Krwi, które skupiają ponad tysiąc osób. W szkołach organizowane są konkursy plastyczne promujące idee PCK, od roku działa Młodzieżowa Grupa Ratownictwa Przedmedycznego. Jarosławski PCK, mający poparcie m.in. prezesa Zarządu Głównego Aleksandra Małachowskiego, uważa, że ma prawo do lokalu przy ul. Grunwaldzkiej 24 z tytułu zasiedzenia. Tę sprawę rozpatrzy Ośrodek Zamiejscowy w Przemyślu Sądu Okręgowego w Krośnie. Póki co sporna kamienica stoi opustoszała. Na parterze pozostały tylko pecekowskie biura. Odcięto im prąd i ciepło.

PRZEWORSK

Piraci w kawiarence
* W kawiarence internetowej funkcjonariusze z Zespołu do Spraw Przestępstw Gospodarczych Komendy Powiatowej Policji, wspólnie z policjantami z KWP w Rzeszowie, ujawnili, że właściciel lokalu nielegalnie rozpowszechnia programy komputerowe bez wymaganej zgody dystrybutora i licencji. Zabezpieczono pięć komputerów z zainstalowanym w nich oprogramowaniem oraz 14 płyt CD z nielegalnymi nagraniami.

* Powiatowy Urząd Pracy ma jeszcze pieniądze dla absolwentów, którzy chcą rozpocząć działalność gospodarczą. Środki te pochodzą z programu "Pierwsza praca". Mogą otrzymać młodzi ludzie, którzy ukończyli szkołę, posiadają status bezrobotnego i mają pomysł na uruchomienie działalności gospodarczej. Szczegółowe informacje można uzyskać w PUP (Przeworsk, ul. Jagiellońska 10), pokój nr 503 lub telefonicznie pod nr.: 648-84-28 lub 648-80-12. Warto się pośpieszyć, bo do końca roku blisko, a pieniądze powinny być wykorzystane zanim upłynie.

REGION

* Szosa "E40" słynie z dużej ilości tragedii drogowych. Szczególnie pechowym miejscem jest nowa obwodnica w Radymnie.
- Na 12 wypadków w listopadzie br., aż 8 zdarzyło się na naszym odcinku trasy "E40" - sygnalizuje problem podinspektor Stanisław Abrowski, naczelnik sekcji ruchu drogowego KPP. Trzy śmiertelne ofiary (wśród nich dwie obywatelki Ukrainy - pasażerki samochodów) zanotowano w Wierzbnej, Muninie i Duńkowicach. Pozostałe z tej serii wypadków zaistniały w Tywonii, Jarosławiu (ul. Jana Pawła II), w Ostrowie oraz na obwodnicy Radymna.
To, co się dzieje pod Radymnem musi wywoływać niepokój. Kilka tygodni temu, na tej samej obwodnicy kierowany przez Ukraińca samochód o niesprawnych hamulcach śmiertelnie potrącił starszą kobietę. Najniebezpieczniej jest w obrębie skrzyżowań z drogami powiatowymi. A znaków ograniczających tam prędkość do 70 km/godz. mało kto przestrzega. Większość kierujących zamiast zmniejszyć nacisk na pedał gazu, czyni wręcz odwrotnie. Skutki bywają opłakane. Dlatego jarosławska drogówka nie ma zamiaru biernie przypatrywać się dalszemu rozwojowi zdarzeń na tym newralgicznym odcinku. Naczelnik Abrowski zapowiada nasilenie wyjazdów patroli w tamtym kierunku i wzmocniony monitoring z użyciem wideoradaru zainstalowanego w nieoznakowanym samochodzie policyjnym. Posypią się mandaty i karne punkty. Ten rok zapisze się jako rekordowy pod względem liczby ujawnionych przypadków kierowania pojazdami przez nietrzeźwych. W ciągu 11 miesięcy zanotowano ich już blisko 800 (w ub. r. było ich 2-rotnie mniej), z czego na sam listopad przypada 76. "Zapracowali" na to po połowie i kierujący pojazdami mechanicznymi, i rowerzyści. Nadspodziewanie spokojnie było w "Andrzejki". Zatrzymano t y l k o 10 napitych za kierownicą. A to w zasadzie nie odbiega od "normy" w zwyczajny szary dzień.

* 1 maja 2004 r. obudzimy się w kraju, gdzie nadal będą dziurawe drogi i co piąty Polak będzie bez pracy. Po wejściu do Unii Europejskiej w Polsce nie zmieni się nic, jeżeli my się nie zmienimy - mówi Grażyna Dzwonkowska z Instytutu Integracji Europejskiej. Unii najbardziej boją się rolnicy, zwłaszcza ci z rozdrobnionych gospodarstw. - Z dopłat skorzystają ci, których gospodarstwa przekraczają 4 hektary - mówi G. Dzwonkowska. - Ale nie ma co ukrywać, że szansę na rynku, będą miały tylko firmy producenckie, stowarzyszenia rolników. Co to oznacza? Że - na przykład - 20 rolników z jednej wsi musi razem założyć stowarzyszenie i zająć się np. produkcją miodu. Tylko wtedy będą wstanie produkować setki kilogramów produktu, który uda się wypromować, sprzedać i jeszcze wyeksportować, a jego cena będzie konkurencyjna. Ale przy takiej inicjatywie konieczna jest grupa, 2-3 młodych ludzi, którzy zajmą się prowadzeniem księgowości, rachunków, promocją... Dopłaty do rolnictwa oznaczają, że do ceny uśrednionej np. jednego litra mleka za 1 zł, rolnik będzie otrzymywał 40. procent wartości tej kwoty, czyli w sumie 1 zł 40 gr.
- Podkarpacie jest województwem, które po wejściu Polski do Unii może zarobić miliony - tłumaczy Dzwonkowska. - Za dwa lata będziemy najdalej wysuniętym na wschód państwem Unii. W rejonie przygranicznym powinny powstać składy najpoważniejszych firm spożywczych, handlowych, przesyłowych, metalurgicznych producentów z całej Europy, które marzą o ekspansji na rynek ukraiński i olbrzymi rosyjski.
- Po przystąpieniu do Unii na pewno wzrosną ceny w sklepach - mówi Dzwonkowska. - To naturalne dążenie do wyrównania cen w całej Unii. Dużo wolniej będą rosły zarobki. Ale otrzymamy coś, na co nas samych nigdy nie byłoby stać: miliony euro na rozwój infrastruktury, komunikacji, rozwój samorządów.

* Tylko do końca roku można w bankach wymieniać na euro waluty dwunastu krajów Unii Europejskiej, m.in. marki, franki, pesety. Po tym terminie wymianę będą prowadziły już tylko oddziały banków centralnych krajów, z których pochodzą dane waluty. Do tej pory w oddziale NBP w Rzeszowie waluty wymieniło ponad 1 tysiąc osób, a ich wartość sięgnęła ok. 250 tys. euro. Od 1 stycznia 2003 roku wymianę wycofanych z obiegu walut będą prowadziły tylko oddziały banków centralnych poszczególnych krajów unii. Wymiana ma odbywać się bez opłat i ograniczeń ilościowych.

Pociągiem w... buraki
* W nocy z soboty na niedzielę zmienia się rozkład jazdy PKP. Skrócono kursy niektórych pociągów. Zmieniony rozkład jazdy wchodzi w życie 15 bm. o godz. 00.01. Aktualny będzie do 14. grudnia 2003 r. W wielu przypadkach na trasach regionalnych zmienione zostały godziny jazdy poszczególnych składów, a na bazie kursujących pociągów uruchomione zostaną składy w nowych relacjach: przyspieszony Rzeszów-Kraków (odjazd 4.22, przyjazd 6.50), osobowe Rzeszów-Kraków (5.39-8.35, 12.27-15.25, 7.27-10.20, 15.10-17.47).
Zestaw osobowy "Wisłok" z Rzeszowa do Lublina zostanie odwołany, a w zamian uruchomiono pociąg osob. St. Wola Rozwadów-Lublin, skrócono bieg z Horyńca Zdroju do Rzeszowa (dojedzie tylko do Przeworska). Również Przeworsk (dotychczas Rzeszów) będzie stacją docelową dla składu ze Stalowej Woli Rozwadowa. Następują zmiany w kursowaniu pociągów pospiesznych. "Solina" z Warszawy Wschodniej do Przemyśla i Krakowa nie będzie dzieliła się już w Skarżysku Kamiennej, ominie Przemyśl kierując się do Zagórza. W Łańcucie został on skorelowany ze składami osobowymi do i z Przemyśla. - Postawiliśmy na turystów udających się w Bieszczady - wyjaśnia Janusz Wnęk, rzecznik PKP SA w Rzeszowie. Pociąg "Wetlina" z Warszawy Wsch. zakończy swój bieg w Krakowie, a nie jak dotychczas w Zagórzu, zmieniając nazwę na "Kinga". Natomiast zestaw osobowy z Warszawy Wsch. do Zagórza pojedzie przez Pilawę, Dęblin, Lublin, St. Wolę Rozwadów, i to tylko w sezonie letnim oraz zimowym. Poza tym okresem wyjeżdżać będzie z Warszawy Zachodniej, tylko w piątki. Na trasach międzynarodowych pociąg Rzeszów-Sanok-Koszyce ominie stację Jasło. W nocy z soboty na niedzielę część pociągów wyjeżdżających w sobotę ze stacji początkowych, dojedzie do stacji docelowych jeszcze wg dotychczasowego rozkładu jazdy. Taka sytuacja dotyczyć będzie składów Tarnów-Rzeszów, Tarnów-Przeworsk, St. Wola Rozwadów-Kraśnik, St. Wola Rozwadów-Przeworsk, Rzeszów-Dębica, Rzeszów-Jasło. Pociąg z Warszawy do Zagórza przyjedzie natomiast do Rzeszowa o godz. 3.24, czyli wg "starego rozkładu", a odjedzie z rzeszowskiego Dworca PKP o godz. 4.20, zgodnie z nowym.

KRONIKA POLICYJNA

Popłoch wśród handlarzy
* Wielki popłoch wśród handlarzy ze Wschodu spowodowała wtorkowa (10 bm.) akcja funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy w krótkim czasie zatrzymali w okolicach Centrum Handlowego "Granica" w Medyce siedmioro obywateli Ukrainy posiadających przemycone papierosy oraz alkohol o wartości ponad 51 tysięcy zł. Już w pierwszym ze skontrolowanych samochodów pogranicznicy znaleźli 1970 paczek papierosów oraz spirytus o łącznej wartości ponad 10 tys. zł. Właściciel pojazdu i schowanego w nim towaru przyznał, że papierosy i alkohol kupił w Medyce od swoich rodaków z zamiarem odsprzedania z zyskiem w głębi naszego kraju. W kolejnym skontrolowanym pojeździe, należącym do mieszkańców Gródka, znaleziono 2375 paczek papierosów o wartości ponad 9 tys. zł. O pechu może także mówić Ukrainka, w której samochodzie znaleziono 2213 paczek papierosów oraz spirytus o wartości ponad 11 tys. zł. Straż Graniczna zatrzymała również trzech innych obywateli Ukrainy, którzy posiadali przy sobie znaczne ilości przemyconych papierosów oraz alkoholu. Wszyscy zatrzymani handlarze są mieszkańcami przygranicznych miejscowości obwodu lwowskiego. Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wystąpił do wojewody podkarpackiego z wnioskiem o wydalenie ich na Ukrainę.

* W Przemyślu na ul. Bohaterów Getta 27-latek z Żurawicy, kierując fiatem 126p, potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych przebiegającą przez jezdnię 12-letnią dziewczynkę.

* Policjanci z przemyskiej KMP zatrzymali w pościgu mieszkańców Przemyśla, w wieku 18 i 20 lat, którzy na przystanku MZK przy ul. Zana napadli na młodszego od siebie przechodnia, któremu zrabowali kurtkę, dwie kasety magnetofonowe, płytę CD i pasek. Napastników osadzono w policyjnej izbie zatrzymań.

* W Przemyślu sprawca włamał się do garażu przy ul. Zielińskiego, z którego skradł 12 kartonów damskich rajstop i zimowych czapek. Poszkodowany straty wycenił na 8 tys. zł.

* W sobotę w jednym z bloków przy ul. Paderewskiego w Przemyślu 48-letni mężczyzna udał się do sąsiadów po wsparcie. Prosił o pieniądze, ale ponieważ był pijany, sąsiedzi odmówili mu pomocy. Wówczas rozwścieczony oblał drzwi dwóch sąsiadów farbą, powodując szkodę w wysokości 500 zł. Został zatrzymany, po czym policjanci przewieźli go izby wytrzeźwień, gdyż alkomat wykazał u niego 2,2 promila alkoholu.

* Policjanci w Przemyślu zatrzymali w poniedziałek dwóch osobników, w wieku 34 i 37 lat, którzy pobili przechodnia i skradli mu 1800 zł. Poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala.

* Policjanci w Przemyślu, którzy w poniedziałek kontrolowali noclegownię przy ul. Chmielnej, ujawnili, że przebywająca tam 37-letnia Ukrainka Wiera G. posiada 132 l spirytusu "Royal American" oraz 662 paczki papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.

Reklama