Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 08.12-14.12.2001 r.

Przemyśl

Lądowanie w polu
* Nie będzie pieniędzy na lądowisko dla helikopterów przy Szpitalu Wojewódzkim na Monte Casino w Przemyślu. 18 lutego przyszłego roku upływa termin złożenia wniosku do państwowego Rejestru Lotnictwa Cywilnego, które zawala na funkcjonowanie lądowiska. Aby uzyskać akceptację, trzeba przeprowadzić odpowiednie prace modernizacyjne m. In. Przebudować sygnalizację, obniżyć ogrodzenie, by helikoptery mogły bezpiecznie startować i lądować.

Unijna wizytacja
* Polsko-ukraińskie przejścia graniczne wizytowały władze Europejskiego Biura ds. Zwalczania Oszustw Finansowych. Wizyta w Medyce i Korczowej jest kontynuacją wizytacji Europejskiego Biura ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych na wschodniej granicy Polski. Stronom spotkania, w którym uczestniczyli przedstawiciele Urzędu Celnego, Regionalnego Inspektoratu Celnego oraz Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, przedstawiony został projekt dotyczący możliwości udzielenia pomocy finansowej niezbędnej dla skuteczności ochrony państwowej granicy wschodniej. Pomoc polskim służbom granicznym nie ograniczy się tylko do wymiany informacji i doświadczeń, obejmie także wyposażenie techniczne. Służyć temu będzie projekt PHARE PL 9904.05 wspomagający Polskę w zwalczaniu nadużyć finansowych.

Porządki w urzędzie
* Radny klubu Samorządowe Porozumienie Prawicy, członek komisji prawa i jednocześnie jeden z autorów wniosku o jej likwidację Stanisław Radyk: - Mamy teraz dwie komisje bezpieczeństwa, miejską i powiatową, które mogą wydawać dyspozycje komendantowi straży miejskiej, pożarnej czy policji. I co oni zrobią, kiedy te dyspozycje będą się różnić? Zresztą o kompetencjach komisji prawa najlepiej świadczy fakt, że poza mną jest w niej tylko jeszcze jeden prawnik! Szef komisji prawa Ryszard Tłuczek, proszony o opinię o projekcie uchwały: - Na tym etapie sprawy mogę powiedzieć tylko tyle, że ocenę pracy mojej komisji, jak i decyzję, co do dalszego jej istnienia, zostawiam radnym.

Pierwsze ślizgi...
* Można już się poślizgać na tafli sztucznego lodowiska przy ul. Sanockiej w Przemyślu. Lodowiskiem zarządza spółka HALA. Lodowisko będzie czynne od 9 do 11, od 12 do 14, od 16 do 18 i od 19 do 21. Przerwa jest wymuszona potrzebą uprzątnięcia tafli. Młodzież szkolna zapłaci za bilet 3 zł, dorośli - 6 zł.

Świętokradca schwytany!
* 8 grudnia Komenda Miejska Policji w Przemyślu powiadomiona została o kradzieży wotów z gablotki przy bocznym ołtarzu w kościele garnizonowym oo. Karmelitów w Przemyślu. Jak się okazało, wiszące tam wota w postaci złotych łańcuszków, obrączek, korali i pozłacanego zegarka (warte około 2 tys. zł) nieznany jeszcze wtedy sprawca skradł dwa dni wcześniej (6 grudnia), prawdopodobnie między godziną 15 a 16. Do pracy przystąpili funkcjonariusze sekcji kryminalnej KMP. W wyniku pracy operacyjnej 10 grudnia ustalili, a następnie zatrzymali 20-letniego Marcina D. z Przemyśla. Podejrzany, karany już wcześniej za kradzieże z włamaniem, przyznał się do tego, że śrubokrętem wyważył drzwiczki gabloty przy bocznym ołtarzu i zabrał precjoza, wiszące w zasięgu ręki. Następnie łupy sprzedał przygodnym paserom. - Jest duża szansa, że uda się nam odzyskać skradzione przedmioty - mówią policjanci, zajmujący się tą sprawą.

Ładny ptaszek...
* Sporą sensacje wśród ornitologów i przyrodników wzbudził pluszcz, maleńki ptak, który pojawił się na lodowej krze na Sanie. Jak poinformował Przemysław Kunysz, prezes Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego, to niezwykle rzadki ptak, praktycznie nie można go spotkać w naszych okolicach, gdyż występuje tylko w górach.

* Przy okazji "dni HIS-a w SP 14" zorganizowane zostały I Mistrzostwa Przemyśla szkół podstawowych w grach komputerowych. Po eliminacjach, do ścisłego finału awans wywalczyli reprezentanci trzech przemyskich podstawówek. Z nich, najwyższymi umiejętnościami w samochodowej jeździe wyścigowej oraz wirtualnym pojedynku wykazał się Maciej Łabaj z SP 14. Drugi był Łukasz Sawczak z SP 4, a trzeci Mateusz Kandefer z SP. 1. Wszyscy, w swoich szkołach są uczniami klas VI. Nagrody dla zwycięzców w komputerowych zawodach ufundowała firma Millenium, a wręczył je dyrektor "czternastki" Piotr Kroczek.

Przeworsk

* W wyniku poniedziałkowego głosowania nad odwołaniem Henryka Pieniążka z funkcji starosty przeworskiego, powiatowi radni zdecydowali, że będzie on nadal piastował swoje stanowisko. Okazało się, że nie wszyscy spośród 14 radnych domagających się w październiku br. ustąpienia starosty głosowali za jego odwołaniem.

Jarosław

* Rada Miasta Jarosławia przyznała czterem osobom złote odznaki "Za zasługi dla miasta Jarosławia". Wręczono je: ks. Archiprezbiterowi dr Franciszkowi Rząsie, ks. prałatowi Aleksandrowi Kustrze, o. dr. Albinowi Sroce i Halinie Stanowskiej.

Jak zmarnować dorobek 40. lat?
* Medyczne Studium Zawodowe w Jarosławiu, mające już w zapasie czterdziestoletnią tradycję, wkrótce zostanie zamknięte. Taką uchwałę podjął Sejmik Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie. Głównym powodem likwidacji jarosławskiej szkoły jest duży stopień bezrobocia wśród pielęgniarek, skromne warunki lokalowe oraz małe zainteresowanie tym kierunkiem nauczania. Medyczne Studium Zawodowe powstało w 1962 roku, początkowo kształciło asystentki i opiekunki PCK, dzisiaj - pielęgniarki. Słuchaczki studium odbywały szereg praktyk w Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu, w poradniach dziecięcych, w SP ZOZ i w szpitalu psychiatrycznym. Pomagały również pielęgniarkom środowiskowym w terenie. Z ich pracy zadowoleni byli dyrektorzy i personel szpitala. Przez wiele lat dyplom otrzymywało około 90 osób rocznie. W styczniu 2001 r. ukończy szkołę tylko 22 słuchaczy obecnego piątego semestru. Będzie to już ostatnia grupa pielęgniarek z jarosławskiej szkoły. W historii szkoły było kilka finalistek ogólnopolskich olimpiad z dziedziny pielęgniarstwa. Poza tym dyrekcja szkoły starała się o utworzenie licencjatu przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Jarosławiu, opracowała (jako jedyna szkoła w Polsce) program nauczania, który został pozytywnie zaopiniowany przez ministerstwo zdrowia, ale utknął w ministerstwie edukacji.

Region

* We wtorek przed Podkarpackim urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie manifestowali studenci. W ten sposób protestowali przeciwko zmniejszeniu przez rząd z 50 do 37 procent ulg na przejazdy PKP i PKS. Studenci wręczyli wicewojewodzie Kazimierzowi Surowcowi list otwarty z podpisami ponad 3 tyś żaków, który zostanie przekazany premierowi Leszkowi Millerowi. W Warszawie natomiast delegacje protestujących studentów przyjął marszałek Sejmu Marek Borowski., który obiecał, że będzie się starał, aby rząd znalazł rozwiązanie niwelujące skutki zmniejszenia ulg na bilety.

* Minus 21 St.C. zanotowano w czwartek rano w Stuposianach - bieszczadzkim biegunie zimna. Stopień mniej pokazały termometry w Ustrzykach Dolnych. W Terce i Telesnicy słupek rtęci spadł do 18 kresek poniżej zera. W najbliższych dniach ma być jeszcze zimniej.

Sukces akcji
* W wyniku akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę" udało się zebrać o wiele więcej darów niż w ubiegłym roku. W tej chwili środki pomocy społecznej rozpoczęły już ich wydawanie. Według wstępnych danych, w samym Tarnobrzegu do rozdysponowania dla najbardziej potrzebujących było 150 kg żywności, 200 kg odzieży i dwa duże worki zabawek. W Przemyślu ziemiopłody oraz 18 paczek trafiły do Pogotowia opiekuńczego, z łóżka do Domu Dziecka Nasza Chata.

* Działający w Stalowej Woli Sławomir Sz. nie zapłacił zespołowi "Ich Troje" za występ, który odbył się w poniedziałek. Dzień pózniej nie doszło do koncertu w Mielcu, ten sam organizator już siedział za kratkami. Sławomir Sz. jest jednoosobową agencją "Art-Rock", której siedziba mieści się w jego prywatnym mieszkaniu przy Al. Jana Pawła II w Stalowej Woli. Do organizacji koncertów "Ich Troje" w naszym województwie przyjął jednak wspólnika. On jednak firmował wszystkie dokumenty swoim podpisem. W trakcie poniedziałkowego koncertu w Stalowej Woli, menedżer zespołu sprawdził w banku, czy na konto trafiły pieniądze, które rzekomo Sławomir Sz. wpłacił. Nie trafiły, a kontakt z organizatorem się urwał. Menedżer nie miał innego wyjścia jak tylko zawiadomić o całej sprawie policję. Ta sprawdziła tylko kilka dokumentów i we wtorek po południu zatrzymała młodego biznesmena. - Podejrzewamy Sławomira Sz. o fałszowanie przelewów i bankowych dowodów wpłaty - mówi rzecznik prasowy KPP w Stalowej Woli, podinsp. Andrzej Tokarski. - Policja wystąpi z wnioskiem o tymczasowe jego aresztowanie i prawdopodobnie poprze nas w tym prokuratura. W czwartek po południu Sławomira Sz. przesłuchiwał prokurator. Zespół "Ich Troje" nie jest jedynym oszukanym przez stalowowolanina. W podobnej sytuacji są fani tego zespołu, którzy we wtorek oblegli halę mieleckiego MOSiR-u i nie doczekali się występu swoich ulubieńców. A każdy z nich zapłacił przecież za bilet.

Kronika Policyjna

Zrobili sobie MIKOŁAJKI...
* Nieustaleni dotąd sprawcy wybili szyby w budynku hurtowni przy ul. Łukasińskiego w Przemyślu, przedostali się do środka, skąd skradli artykuły spożywcze. Łączne straty wyceniono na 4 tys. zł. Złodziei poszukują policjanci z przemyskiej Komendy Miejskiej Policji.

* Na drodze w pobliżu przejścia granicznego w Medyce policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Bieszczadzkiego oddziału Straży granicznej zatrzymali 26-letniego Ukraińca z Mościsk, który w swoim samochodzie marki BMW przewoził ponad 260 litrów spirytusu Royal American i 27 kartonów papierosów LM bez znaków skarbowych akcyzy. Uszczuplenie podatkowe Skarbu Państwa z tego tytułu wyniosło ponad 16 tys zł.

* We wtorek na ul. Sienkiewicza w Przemyślu jakiś zbir wyrwał przechodzącej tamtędy niewidomej przemyslance torebkę, w której miała pieniądze i dokumenty. Łączna wartość poniesionej przez nią szkody to 700 zł.

* Działo się to 2 sierpnia 2001 r. W Jarosławiu do mieszkania 76-letniej Marii G. zapukał obcy mężczyzna, któremu towarzyszyła kobieta. Miał na szyi koloratkę, przedstawił się jako ksiądz i wyjaśnił, że zajmuje się zbiórką datków na cele dobroczynne. Starsza pani uwierzyła obcemu i wpuściła go do mieszkania. Ksiądz nie zabawił długo. Pokręcił się trochę po mieszkaniu, zaglądnął do pokoju mieszkającej po sąsiedzku Alicji G. i wyszedł razem z towarzyszką. Wtedy panie Maria i Alicja odkryły, że zostały okradzione. Z pokoju pierwszej zginęły pieniądze i biżuteria o łącznej wartości 30 tysięcy złotych, drugiej 18 tysięcy złotych.

Reklama