Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 17.03-23.03.2001 r.

Przemyśl

Budżet powiatu
* Podczas ostatniej sesji rady powiatu przemyskiego uchwalono budżet na 2001 rok. Za budżetem głosowało 18 radnych, pięciu było przeciw trzech radnych wstrzymało się od głosu. Zgodnie z uchwalą ustalono dochody budżetu powiatu w wysokości nieco ponad 12 milionów 451 tysięcy. Wydatki wyniosą 13 milionów 627 tysięcy. Źródłem sfinansowania deficytu budżetowego będą przychody z zaciągniętych pożyczek i kredytów bankowych oraz nadwyżki z lat ubiegłych. Największe wydatki pochłoną: opieka społeczna blisko 3 miliony 362 tysiące, drogi publiczne prawie 3 miliony 300 tysięcy oświata i wychowanie nieco ponad 2 miliony. Podczas posiedzenia głosowano nad wnioskiem w sprawie odwołania starosty przemyskiego. 17 radnych było przeciwko odwołaniu, za głosowało 13 osób. Kolejne głosowanie związane było z wyborem Jana Semkowa na wiceprzewodniczącego rady powiatu. Za głosowało 18 radnych siedmiu było przeciwko trzech radnych wstrzymało się od głosu.

* Bartłomiej Kozak z Przemyśla i Michał Muzyczuk z Jarosławia zostali zwycięzcami Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy o Parlamencie, Konstytucji i Wybitnych Ludziach Tworzących Dzieje Polskiego Parlamentaryzmu. Bartłomiej Kozak jest uczniem gimnazjum numer 5 w Przemyślu a Michał Muzyczuk Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr1 w Jarosławiu. Laureaci otrzymali dyplomy i książki a ich szkoły sprzęt komputerowy. Nagrody wręczyła w piątek marszałek senatu Alicja Grześkowiak.

* W Przemyślu od czwartku trwa akcja wyłapywania żab. Płazy zbierane są na ulicy Sanockiej od bramy fortecznej do ulicy Witoszyńskiej. Na tym odcinku żaby schodzą ze Wzgórza Zamkowego nad San gdzie składają skrzek. Do tej pory płazy te masowo ginęły pod kołami samochodów. Jak poinformował nas inicjator organizowanej już po raz drugi akcji Marcin Salwicki przez trzy dni udało się zebrać około 300 żab. Bardzo przychylne do akcji odnieśli się: Komenda Miejska Policji, Urząd Miejski oraz Zarząd Dróg Miejskich, który na czas trwania akcji żaba czyli do 31 marca na odcinku ulicy Sanockiej od bramy fortecznej do ulicy Witoszyńskiej ustawił znak ograniczenia prędkości do 30 kilometrów na godzinę.

Czy będą pieniądze dla regionu?
* Samorząd województwa podkarpackiego rozpoczął negocjacje z rządem dotyczące podpisania tak zwanego kontraktu regionalnego. Na podstawie kontraktu w ciągu dwóch najbliższych lat realizowane będą wszystkie najważniejsze inwestycje w naszym regionie. Projekt przygotowany przez zarząd województwa przewiduje, że w ciągu dwóch najbliższych lat na inwestycje w naszym regionie wydanych zostanie 300 milionów złotych. 174 miliony jeszcze w tym roku. Najwięcej pieniędzy wydane zostanie na kontynuacje budowy szpitala w Mielcu i Tarnobrzegu, na budowę szpitala w Lubaczowie i na dokończenie budowy hali sportowej w Rzeszowie. 16 procent środków zagospodarowanych na ten rok zostanie przekazanych na rozwój wsi. W przyszłym roku przewidziane są też pieniądze na odnowienie przemyskiej starówki i budowę nowej siedziby Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.

* Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami pomiędzy prezydentem Przemyśla a władzami Politechniki Rzeszowskiej pod koniec marca w przemyskich szkołach ponadpodstawowych odbędą się spotkania młodzieży klas maturalnych z nauczycielami akademickimi i studentami tej uczelni. Spotkania, podczas których będzie można uzyskać szczegółowe informacje na temat warunków przyjęcia na studia, perspektyw i możliwości uczelni odbywać się będą od 27 do 30 marca w Zespole Szkół Ekonomicznych i Agrobiznesu, w Zespole Szkół Ogólnokształcących, w Zespole Szkół Elektronicznych i Ogólnokształcących, w II LO oraz w Zespole Szkół Zawodowych Nr1. Uruchomienie w Przemyślu kierunków budownictwo i inżynieria środowiska jest dodatkową szansą dla młodzieży uzdolnionych w przedmiotach ścisłych. Punkt informacyjny i przyjmowanie podań na studia w tym kierunku będzie się mieścić przy ulicy Barskiej 15 w biurze posła Andrzeja Zapałowskiego.

Pomoc dla powodzian...
* Z Rzeszowa wyruszył pierwszy transport z pomocą humanitarną dla powodzian na Zakarpaciu. Pomoc o łącznej wartości ponad 130 tysięcy złotych trafiła do Mukaczewa i Winogradu. Udało się zebrać prawie 34 tony odzieży, środków czystości, materace, śpiwory, łóżka polowe, butle i kuchenki gazowe. Organizacją zbiórki pieniędzy i artykułów dla powodzian zajęły się Caritas diecezji rzeszowskiej, Caritas archidiecezji przemyskiej i PCK. Kolejne transporty będą organizowane w miarę zapełniania się magazynów. Rolę koordynatora pomocy pełni podkarpacki urząd wojewódzki.

* Kilkunastu strażaków, między innymi z Przemyśla i Rzeszowa jest już na Zakarpaciu, na terenach objętych powodzią. Pojechali tam wraz ze strażackim konwojem humanitarnym. Na 6 samochodach ciężarowych zawieźli na Ukrainę leki, środki opatrunkowe, naczynia jednorazowe i odzież dla dzieci. Trasa konwoju liczy prawie 200 km. Strażacy byli już na Zakarpaciu, gdzie w ubiegłym roku odbywały się międzynarodowe ćwiczenia w zapobieganiu skutków powodzi. Teraz nabyte wcześniej doświadczenia bardzo się przydadzą. Od kilkunastu dni mieszkańcy Zakarpacia na Ukrainie, a także w Rumunii i na Węgrzech walczą z żywiołem. Wezbrane wody Cisy i jej dopływów zalały ponad 35 tysięcy gospodarstw.

* Przechodzimy do nieco innego tematu, związanego z korespondencją. Tygodnik Pogranicze wyjaśnia w jaki sposób listy wędrują z np. z Medyki do miejscowości Szeginie. Są to dwie sąsiadujące ze sobą wioski, tymczasem chociaż mieszkańcy ich żyją ze sobą w bezpośrednim sąsiedztwie, to kartki czy listy pokonują czasami kilkadziesiąt a nawet kilkaset kilometrów. Jerzy Kołodziej, dyrektor Rejonowego Urzędu Poczty w Przemyślu twierdzi, że obowiązują takie przepisy, iż korespondencję z zagranicą wysyła się do Warszawy, a z stamtąd trafia np. do Kijowa, skąd wędruje do Szegini. Anatolij Kidisjuk dyrektor generalny Urzędu Poczty we Lwowie stwierdza, że u nich międzypaństwowa wymiana pocztowa z niektórymi regionami została usprawniona. Na przykład od dwóch lat korespondencja z regionu lwowskiego kierowana do Polski nie przechodzi już przez Kijów ale odprawiana jest u nich. Tak więc wyżej wspomniana korespondencja z Szegini do Medyki idzie znacznie krócej niż z Medyki do Szegini.

* Wprawdzie pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, ale... członek Przemyskiego Towarzystwa Ornitologicznego w Przemyślu widział dymówkę, czyli jaskółkę, przelatująca nad Sanem w Przemyślu. Przemysław Kunysz również pracownik tego Towarzystwa poinformował nas, że wyruszył na poszukiwania wiosny i także nad Sanem zauważył jaskółkę polującą na owady. Jeśli chcecie zobaczyć pierwszego zwiastuna wiosny być może jeszcze zobaczy ptaka na wysokości osiedla Kmiecie nad rzeką.

WieśMaki na plantach!
* Jak burza postępuje budowa supermarketu na dawnym stadionie Polonii w Przemyślu przy ul. Sportowej. Przypomnijmy trochę historii tego placu. Jeszcze w latach 20 plac ten nazywany był targowicą końską. W latach 30 mówiło się już tylko o targowicy, a cała ulica Sportowa nazywała się Targowicką. Obecnie powoli wracamy do tej tradycji, teraz też ma tam kwitnąć handel, ale już nowoczesny - w supermarkecie. Wygląda na to, że w Przemyślu będzie pod dostatkiem supermarketów. Jeszcze jedna budowla, też nowoczesna, bo MC Donald's ma powstać na tzw. Plantach na placu przy ul. Jagiellońskiej.

* Ponieważ robi się coraz cieplej zaczynają się prace na polach. Zaczyna się także karalny proceder wypalania traw. Strażacy apelują o rozsądek. Przypominają, że polskie prawo stanowczo tego zabrania art. 59 ustawy o ochronie przyrody z 1991 roku mówi, że kto wypala roślinność na łąkach pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych podlega karze aresztu lub grzywny.

Wiosna, wiosna... wiosna?
* Mamy dziś pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, a także wielu uczniów przyjęło ten dzień za swoje święto popularnie zwane "Dniem Wagarowicza", bowiem w tym dniu nie mają normalnych zajęć w szkołach. Jak się dowiedzieliśmy dyrektorzy wielu szkół naszego regionu w trosce o swoich podopiecznych zorganizowali w szkołach zajęcia inne niż na co dzień. Wychowawcy wraz ze swoją klasą wybiorą się dziś do kina, a jeżeli pogoda dopisze to na pewno na piesze wycieczki. Wielu z nas przywita wiosnę topiąc Marzannę w pobliskiej rzece.

* To nie jedyna informacja dotycząca wiosny. Tradycyjnie już od 5 lat bez względu na pogodę co roku odbywa się w pierwszy dzień wiosny rajd ekologa. Trasa piątego z kolei rajdu wiedzie od Wzgórza Zamkowego przez Zielonkę, górę Wapielnicę do fortu Helicha i później powrót przez Kruchel Wielki. Łączna trasa rajdu to około 10 km. Organizatorem tej imprezy jest Zarząd Zespołów Parków Krajobrazowych i Zespół Szkół z Oddziałami Integracyinymi w Przemyślu. Celem rajdu jest szukanie pierwszych zwiastunów wiosny.

* "Sobota dla zdrowia" pod takim hasłem w minioną sobotę w podprzemyskich Wyszatycach. Mieszkańcy tej miejscowości mogli skorzystać z usług Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Wyszatyce oraz lekarzy specjalistów takich jak: kardiolog, alergolog, dermatolog, oraz neurolog. Porad także udzielali lekarze pierwszego kontaktu. Z porad skorzystało łącznie stu dwudziestu dwóch pacjentów. W związku z dużym zainteresowaniem tą akcją usługi będą rozszerzane o usługi innych specjalistów np.: okulistę, reumatologa, onkologa.

* Jak poinformował nas Ryszard Rabski kierownik Ośrodka Informacji Turystycznej 28 kwietnia Odbędzie się II Jarmark Turystyczny "Przemyśl 2001". Główną ideą Jarmarku jest promocja atrakcyjnych regionów turystycznych województwa Podkarpackiego. W ramach Jarmarku odbędą się odczyty, prelekcje na tematy związane z promocją i rozwojem turystyki w województwie. Ponadto w programie liczne atrakcje między innymi występy zespołów tanecznych i muzycznych, konkursy i degustacje.

* Wojewoda Podkarpacki Zbigniew Sieczkoś wystąpił do ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz prezesa Agencji Rynku Rolnego o uruchomienie interwencyjnego skupu żywca wołowego w województwie podkarpackim. Wojewoda wystąpił o skup interwencyjny około 4500 ton żywca wołowego. Z szacunków wydziału Rolnictwa Restrukturyzacji Wsi Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie wynika, że w naszym województwie w trybie interwencyjnym należy skupić właśnie taką ilość żywca.

* Minister powinien znać Konstytucję a ten najważniejszy dokument w państwie wyraźnie mówi, że wszyscy są równi wobec prawa a władze państwowe powinny wszystkich traktować jednakowo twierdzi Włodzimierz Cieśla z Rzeszowa na łamach dziennika Super Nowości komentując propozycję ministerstwa finansów dotycząca obniżenia najniższego średniego wynagrodzenia w naszym regionie. Taki krok ma zmotywować nas do lepszej i wydajniejszej pracy a pracodawcom zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na stworzenie nowych miejsc pracy. Na łamach Super Nowości wypowiadają się nie tylko pracownicy ale również pracodawcy, którzy twierdzą, że nie będą tworzyli nowych miejsc pracy, bo skoro wystarcza im tyle osób, ile mają, to po co płacić dodatkowym. Inne wypowiadające się osoby w Super Nowościach twierdzą poza tym, że pasowałoby obniżyć członkom rządu pensje o 90 procent i wtedy zobaczyliby jak się żyje w naszym kraju, kiedy brakuje na opłaty. Józef Bała z Rzeszowa pisze: "Dawno temu, kiedy byłem jeszcze studentem sam walczyłem z komuną. Dziś chciałbym przeprosić tych ludzi na których kiedyś plułem. Nie wiedziałem wtedy w jakie bano możemy wdepnąć. Wierzę w Boga, ale uważam, że nie da się żyć samą modlitwą". Również do nas rozdzwoniły się telefony z krytycznymi uwagami w stosunku do ministra Bauca.

Politycy do Bauca...
* Wydajność pracy na Podkarpaciu jest większa niż w bogatszych regionach Polski i dlatego należy tu zmniejszyć wysokość minimalnego wynagrodzenia - taką opinię wyraził przed kilkoma dniami minister finansów Jarosław Bauc. Wypowiedź ta wywołała powszechne oburzenie. Jako pierwsza zareagowała na nią Konfederacja Polski Niepodległej. Okręg Podkarpacki KPN wyslał do ministra pismo, w którym wyraził stanowczy protest przeciwko jego pomysłowi. Zdaniem KPN - obniżenie minimalnej pracy tylko zwiększy ubóstwo w regionie i wcale nie zwiększy zatrudnienia w przedsiębiorstwach. Rozwiązanie zaproponowane przez ministra łamie - zdaniem KPN - podstawową zasadę sprawiedliwości społecznej. Do wypowiedzi ministra Bauca ustosunkowała się też Rada Polityczna KPN. W tej sprawie zabrał też głos senator Witold Kowalski. Jego zdaniem, propozycje ministra są nieprzemyślane i kłócą się nie tylko z zasadą równości obywateli, ale i z konstytucyjną zasadą zrównoważonego rozwoju. W piśmie wysłanym do ministra Bauca, senator Kowalski napisał między innymi: "Nie jest winą mieszkańców Podkarpacia, że mieszkają w regionie o wysokim bezrobociu i niskim produkcie krajowym brutto na jednego mieszkańca. (...) pan minister Jarosław Bauc najwyraźniej nie rozumie, co znaczy pracować za niewiele ponad 500 złotych miesięcznie". Senator Kowalski zaproponował ministrowi, żeby zamiast składać tak bulwersujące propozycje, które obrażają ludzi, znalazł sposób na przezwyciężenie różnic regionalnych w naszym kraju.

* Senator Andrzej Tadeusz Mazurkieiwcz przesłał nam oświadczenie Rady Politycznej KPN dotyczące zawetowania przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego ustawy reprywatyzacyjnej. KPN negatywnie ocenia tę decyzje. Uważa, że ustawa reprywatyzacyjna w ostatecznie zaproponowanym kształcie daje wystarczające możliwości do zadośćuczynienia Polakom za utracone i zagrabione mienie. Wiceprzewodniczący KPN senator Mazurkiewicz stwierdził, że prezydent, który jak można było jeszcze nie tak dawno usłyszeć, żyje w zgodzie z dekalogiem, opowiedział się przeciwko siódmemu przykazaniu nie kradnij. Według Mazurkiewcza odmowa podpisania ustawy reprywatyzacyjnej jest formą zagrożenia niepodległości Polaków. "To nie obywatel jest dla państwa i prawa lecz państwo i jego prawo są dla obywateli" dodaje senator.

Podzielno "kasę"
* Komitet sterujący do spraw regionalnego programu restrukturyzacji w ochronie zdrowia rozdzielił 26 milionów złotych. Najwięcej pieniędzy przeznaczono na kardiologię i ratownictwo medyczne. Na rozwój kardiologii w regionie komitet przeznaczył 5 milionów 600 tysięcy a ponad milion złotych dla szpitala wojewódzkiego w Przemyślu. Za te pieniądze przemyski szpital zakupi urządzenie do badania serca z możliwością rozszerzenia tętnic wieńcowych.

Jarosław

* Wściekli na ministra Bauca są ludzie. Pozostajemy przy tym temacie, ale w nieco innym kontekście. W Cieszacinie Małym i Morawsku pojawiły się kolejne, ogniska wścieklizny u zwierząt. W obu miejscowościach znaleziono martwe, zarażone lisy. W Morawsku znaleziono lisa na podwórku, ale nie wiadomo czy miał kontakt ze zwierzętami gospodarczymi. W obrębie obu miejscowości teren w promieniu 5 km jest zagrożony, obowiązuje zakaz polowań.

* Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego przeciwko 32 - letniemu mieszkańcowi Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany za włamania i kradzieże, których dopuścił się w Jarosławiu, Radawie i Widnej Górze. Jak poinformował prokurator Ryszard Gromek, mężczyzna kradł wszystko nie gardząc nawet filiżankami i drobnym sprzętem. Za swoje przewinienia odpowie przed sądem.

Lubaczów

Mieszkańcy Baszni mogą odetchnąć z ulgą!
* Mieszkańcy Baszni mogą odetchnąć z ulgą. W tym roku nareszcie rząd przyznał 750 tys. złotych na likwidację najpopularniejszych zagrożeń wynikających z istnienia nieczynnej kopalni siarki w Baszni. Roman Krawczyk wójt gminy Lubaczów twierdzi, że pieniędzy wystarczy na usunięcie najpilniejszych zagrożeń typu 3 tys. ton siarki zanieczyszczonej na składowisku, zabezpieczenia najgroźniejszych otworów, wywiezienie ziemi zagrożonej siarką, zrobienie prac dokumentacyjnych na rekultywację i likwidację. Stwierdził, iż dziwi go fakt, że państwo do tej pory nie zadbało o swoją własność. Nieczynna kopania jest bowiem majątkiem Skarbu Państwa, ale z niego niewiele zostało, bowiem został już rozkradziony i nie przedstawia żadnej wartości. Do 15 kwietnia powinny zostać opracowane wstępne projekty a do końca kwietnia dokumentacja na likwidację kopalni.

* Mieszkańcy Dachnowa w powiecie lubaczowkim obawiają się o swoje zdrowie i życie. Część z nich skarży się na fabrykę mebli mieszczącą się w tej miejscowości, z której okoliczni mieszkańcy kupują trujące odpady służące im do palenia w piecach. Kiedy starosta lubaczowski Józef Michalik wydał zarządzenie zabraniające palenia tymi odpadami, mieszkańcy nie zastosowali się do niego, tylko po prostu zaczęli palić nocą, kiedy jest bezpieczniej i trudno o kontrolę. Nad wioską nocą unosi się więc trujący dym. Dyrektor fabryki mebli w Dachnowie zaprzecza jakoby sprzedawali nadal odpady. Mówi, że jak usłyszał o skargach mieszkańców zabronił je wydawać. Pomimo tego mieszkańcy zdążyli narobić zapasów i jeszcze przez jakiś czas będą truli sąsiadów i samych siebie.

Przeworsk

* Jak informowaliśmy kilka miesięcy dwustu zwolnionych pracowników z przeworskiej Vistuli utworzyło spółkę . Jak się okazuje był to pomysł nad wyraz trafny. Świadczy o tym miedzy innymi to że zarząd spółki rozpoczął rozmowy z krakowskim zarządem Vistuli, od której chce odkupić maszyny a w przyszłości także budynek. Dzięki temu, że ma podpisane zamówienia na swoje wyroby spółka może zaciągnąć na ten cel kredyt bankowy. Włoska firma tekstura dostarcza do Przeworska tkaniny odbiera gotowe garnitury. Współpracą z zakładem zainteresowani są także Niemcy.

* Na rynku wydawniczym ukazała się publikacja o Przeworsku. Album z blisko stu fotografiami Tadeusza Budzińskiego komentarzem opatrzył profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Krzysztof Wolski. Przewodnik jest kolejnym albumem z serii prezentującej najpiękniejsze zakątki naszego regionu. Na zdjęciach uwiecznione są miedzy innymi przeworskie gotyckie świątynie, są też najciekawsze zabytki z okolic Przeworska. - Pałac Czartoryskich w Sieniawie oraz drewniane kościołki w Siennowie i Krzeczowicach.

Kronika Policyjna

* W Cieszanowie na ulicy Kościuszki 26 -letni mężczyzna kierując mercedesem sprinterem na łuku drogi usiłując ominąć psa wjechał na lewy pas a następnie sforsował ogrodzenie i uderzył w drewniany dom mieszkalny. Kierowca oraz pasażer doznali niegroźnych obrażeń ciała budynek natomiast został całkowicie zniszczony. Straty wyceniono na 260 tysięcy złotych.

* W godzinach nocnych na ulicy Zielińskiego w Przemyślu 26-letnia kobieta przebywając w mieszkaniu znajomej podczas palenia papierosa na balkonie na drugim piętrze usiadła na poręczy poczym straciła równowagę i wypadła. Kobieta z urazem kręgosłupa przewieziona została do szpitala.

* W Przemyślu nieznani sprawcy ukradli zaparkowanego na ulicy Rokitniańskiej opla vektrę należącą do obywatela Ukrainy. Właściciel straty oszacował na 4 tysiące dolarów.

Pomylił karnawał z Postem!
* Okazuje się, że wcale nie musi odbywać się bal przebierańców aby się można było zamienić w swojego idola. Minionej doby policjantom udało się zatrzymać przebierańca którego idolem okazał się być Funkcjonariusz Straży Granicznej. Otóż mężczyzna podając się za funkcjonariusza publicznego dokonał kontroli bagażów turystom zza wschodniej granicy na dworcu PKP. Nie spodziewał się jednak spotkania z innymi funkcjonariuszami publicznymi, którzy przyczynili się do osadzenia go w policyjnej izbie zatrzymań.

* Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w czwartek około 19.30 w Kowalówce koło Cieszanowa. 36 letnia kobieta kierując oplem corsą najechała na leżącego na jezdni 54 letniego mężczyznę. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

* W czwartek godzinach przedpołudniowych dyżurny pogotowia ratunkowego powiadomił Komendę Powiatową Policji w Lubaczowie o ujawnieniu zwłok w jednym z domów mieszkalnych w Lisich Jamach. Zwłoki 52-letniego Juliana H. właściciela mieszkania ujawnił jego sąsiad. Przybyły na miejsce lekarz podczas wstępnych oględzin stwierdził iż zgon nastąpił najprawdopodobniej w nocy z 21 na 22 marca wskutek uderzenia w głowę bliżej nieokreślonym przedmiotem. Trwają czynności operacyjno śledcze w celu ustalenia okoliczności i sprawcy tego brutalnego mordu.

* Do zdarzenia doszło w Jarosławiu 10 marca. Policja ustaliła już sprawczynię kradzieży 8 400 zł. Pieniądze zginęły jej matce, która schowała je w schowku w altance. Dziewczynka zabrała pieniądze i udała się z nimi do koleżanki u której bawiła dziecko. Razem ukryły je w foliowym worku i zakopały pod ziemią. Kiedy policja ustaliła sprawcę kradzieży okazało się, że ukradziona kwota zmniejszyła się o 900 złotych. 14 - latka za swój czyn odpowie przed sadem dla nieletnich, a jej 25 - letnia pomocnica przed sadem dla dorosłych za pomoc w ukryciu pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Reklama