Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.02-23.02.2020 r.

• Nowa konsul RP we Lwowie nacjonalizmowi radnych przypisała zmianę nazwę ulicy w Przemyślu. Zareagował na to wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. Wiceprzewodniczący przemyskiej Rady Miejskiej z ramienia klubu „Wspólnie dla Przemyśla”, historyk dr hab. Andrzej Zapałowski, napisał do nowej konsul RP we Lwowie, Elizy Dzwonkiewicz, używając cytatu z kultowego czechosłowackiego serialu „Szpital na peryferiach” traktującego o głupocie. Niektórzy są tym oburzeni i uważają, że kto jak kto, ale profesor nadzwyczajny takich słów do konsula i kobiety w jednym kierować nie powinien. Zapałowski jednak ze swoich słów się nie wycofuje. - I tak wyraziłem się bardzo dyplomatycznie - podkreśla. - Osoba, która nie pojmuje, że faszystowski kolaborant nie powinien patronować żadnej ulicy w Polsce nie nadaje się na polskiego konsula - stwierdza, dodając, że zawiadomił już Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Kiedy w końcu listopada zeszłego roku przemyska Rada Miejska zmieniła uchwałę z 2013 roku nadającą łącznikowi ulic na przemyskiej Starówce imię greckokatolickiego duchownego bł. bp. Jozafata Kocyłowskiego i zmieniając je na imię bp. Jana Śnigurskiego, zareagowali mer Lwowa, Andrij Sadowy, oraz ambasador Ukrainy w Polsce, domagając się uchylenia uchwały i „strasząc” konsekwencjami tak w postaci międzynarodowych rozdźwięków, jak i we współpracy miast partnerskich, czyli Przemyśla i Lwowa. Protestowała też archidiecezja przemysko-warszawska obrządku greckokatolickiego, domagając się uchylenia nowej uchwały. Kto jednak pokusił się o poznanie życiorysu bł. bp. Jozafata Kocyłowskiego, ten wątpliwości co do tego, że nie powinien on patronować żadnej ulicy w Polsce nie miał. Ten grekokatolicki duchowny znany był bowiem za życia z antypolskiej postawy, a także z sympatyzowania z nazistami. To on będąc obywatelem II Rzeczypospolitej kwestionował przynależność do niej kresów wschodnich i to on błogosławił oddziały SS Galizien, które później dokonały ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Hucie Pieniackiej. Trudno się zatem dziwić, że gdy w 2013 roku łącznikowi przemyskich ulic nadano imię bł. bp. J. Kocyłowskiego, wzbudziło to oburzenie, a gdy ponad 6 lat później zmieniono tę nazwę wielu uznało to za jak najbardziej słuszną decyzję przemyskiej Rady Miejskiej. Tymczasem nowa pani konsul RP we Lwowie, Eliza Dzwonkiewicz, udzielając wywiadu ukraińskiemu „Wysokiemu Zamkowi” zapytana o właśnie zmianę nazwy ulicy w Przemyślu stwierdziła, że zmiana nazwy ulicy to dzieło władz samorządowych Przemyśla, a nie rządzącej w Polsce Zjednoczonej Prawicy, a w przemyskiej Radzie Miejskiej przy władzy są ,,opozycjoniści z przeważnie nacjonalistycznymi poglądami”. Na te słowa polskiej konsul zareagował wiceprzewodniczący przemyskiej Rady Miejskiej z ramienia „Wspólnie dla Przemyśla”, dr hab. Andrzej Zapałowski, historyk. - Przed laty emitowano w TVP film czechosłowacki pt. ,,Szpital na peryferiach” w reż. Jaroslava Dudka. Szczególnie utkwił mi w pamięci fragment dialogu: „Gdyby głupota miała skrzydła, to latałaby pani niczym gołębica”. Miłych lotów pani życzę oraz kolejnych równie twórczych przemyśleń - napisał do E. Dzwonkiewicz a’ propos tego, co powiedziała w wywiadzie dla „Wysokiego Zamku” o zmianie nazwy przemyskiej ulicy. Niektórym bardzo się to nie podoba i podkreślają, że człowiekowi wykształconemu, jakim jest Zapałowski nie wypada takich słów kierować do konsula RP, a już szczególnie, gdy ów konsul jest kobietą. Jednak historyk nie zamierza za nie przepraszać: - I tak wyraziłem się nader dyplomatycznie, używając tego wymownego cytatu z kultowego serialu - stwierdza w rozmowie z Super Nowościami A. Zapałowski. - Ktoś kto nie rozumie, że osoba o poglądach antypolskich i nazistowski kolaborant nie powinien patronować żadnej ulicy w Polsce, nie nadaje się na polskiego konsula - podkreśla. - Pani konsul najwyraźniej nie zna życiorysu bł. bp. Kocyłowskiego, a powinna, skoro zabiera głos w tej sprawie - zauważył dr hab. A. Zapałowski. - Zamiast tego kieruje tak haniebne słowa pod adresem polskiego samorządu sama będąc przedstawicielem Polski zagranicą - dodaje ujawniając, że o zachowaniu Elizy Dzwonkiewicz zawiadomił już MSZ. (Super Nowości 24)

Reklama