Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 10.09-16.09.2018 r.

• W trakcie kontroli granicznej w Medyce międzynarodowego pociągu relacji Odessa-Przemyśl, funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Medyce ujawnili przemyt papierosów. Procederem zajmowała się ukraińska obsługa pociągu. To w ostatnim czasie kolejny przypadek ujawnienia przemytu papierosów w pociągu Odessa - Przemyśl. W obu przemytnikami okazali się ukraińscy konduktorzy pociągów. W Medyce, w trakcie kontroli granicznej pociągu z Odessy, strażnicy graniczni zatrzymali trzy kobiety z obsługi, które próbowały wynieść torby wypełnione papierosami (ok. 700 paczek). Podobne zdarzenie, dotyczące pociągu tej samej relacji, miało miejsce pod koniec sierpnia. Wówczas w kontrabandę papierosową zaangażowanych było pięciu członków obsługi pociągu, czterech mężczyzn oraz kobieta w wieku 24 do 56 lat. - W trakcie kontroli funkcjonariusze zauważyli, że cudzoziemcy próbują oddalić się od składu wraz z dużymi pakunkami. Jak się okazało, było w nich ok. 600 paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych - informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. W obu przypadkach przyłapani na przemycie pracownicy ukraińskich kolei złożyli wyjaśnienia, przyznali się do winy oraz dobrowolnie poddali się odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Straż Graniczna wydała cudzoziemcom decyzje o zobowiązaniu do powrotu na Ukrainę wraz z zakazami wjazdu na terytorium państw Schengen przez okres 1 roku.

 

• Oszuści „na wnuczka” i „na policjanta” wciąż próbują oszukiwać starszych mieszkańców Przemyśla i okolic. W ostatnim okresie przemyscy policjanci otrzymali 10 zgłoszeń dotyczących oszustwa na policjanta lub osobę bliską, która miała poważny wypadek drogowy. 7 września br. do 90-letniej przemyślanki, mieszkającej samotnie zadzwoniła moda kobieta przedstawiając się jako funkcjonariuszka policji. Rzekoma policjantka oświadczyła, że jej córka spowodowała wypadek drogowy, w wyniku którego potrąciła dwie osoby, została zatrzymana w komendzie, a pieniądze potrzebne są celem zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. 90-latka uwierzyła swojej rozmówczyni. Chwilę po telefonie do mieszkania zapukał fałszywy goniec sądowy, któremu zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami telefonicznymi, poczynionymi z oszustką, kobieta przekazała pieniądze, ponad 44 tys. złotych. Po kilku dniach zdarzyła się podobna sytuacja. Do 86-letniego mieszkańca Przemyśla zadzwoniła również policjantka, ale tym razem prosto z Kanady, informując, że jego córka spowodowała wypadek, i aby sprawa nie trafiła na wokandę w sądzie potrzebne są pieniądze. Mężczyzna uwierzył oszustce, bo w rzeczywistości jego córka przebywa w Kanadzie. Pieniądze w kwocie 20 tys. złotych przekazał fałszywemu gońcowi sądowemu. Takich zdarzeń od końca sierpnia było aż 10. W pozostałych przypadkach seniorzy zorientowali się, że są oszukiwani, rozłączali się lub kontaktowali od razu z najbliższymi. (Super Nowości 24)

• Do zdarzenia doszło w środę, 12 września, na ulicy Wysockiego w Przemyślu. Osobowy samochód marki Seat dachował. W trakcie zdarzenia samochodem podróżowały 4 osoby. Jedna z nich, 18-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego, trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło przed północą. 18-letni kierujący najprawdopodobniej nie zachował odpowiedniej prędkości, przez co stracił panowanie nad kierownicą. Samochód najpierw uderzył w drzewo, a po chwili dachował. W samochodzie podróżowało cztery osoby, kierujący i troje pasażerów, dwie kobiety w wieku 18 lat i 19-letni mężczyzna. Pasażerki zostały przewiezione do szpitala. Jedna z nich z poważnymi obrażeniami została na dalszym leczeniu. Kierujący seatem był trzeźwy. Na miejscu śledczy przeprowadzili oględziny, przesłuchali świadków, a pojazd zabezpieczono procesowo na parkingu strzeżonym. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tego wypadku. (Super Nowości 24)

• Do wypadku doszło w czwartek na ul. Grunwaldzkiej w Przemyślu.
- Kierujący audi, 76-letni mieszkaniec Przemyśla jadąc w kierunku ul. Węgierskiej, najprawdopodobniej nie zauważył przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych mężczyzny i go potrącił - powiedziała mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 58-letni przemyślanin z podejrzeniem złamania barku został przez załogę pogotowia ratunkowego przetransportowany do szpitala. Pieszy miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Kierowca audi był trzeźwy. Na miejscu zdarzenia wykonano czynności pod kątem wypadku drogowego. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni policyjne postępowanie.

 

• Przemyscy śledczy ogłosili zarzuty dwóm kobietom, które w sierpniu ukradły perfumy i kosmetyki do makijażu w jednej z drogerii w Przemyślu. Do kradzieży doszło 11 sierpnia, o czym przemyskich policjantów powiadomiła pracownica sklepu. Łupem dwóch młodych kobiet padły między innymi markowe perfumy oraz kosmetyki do makijażu. Sprawczynie po kradzieży wyszły ze sklepu nie płacąc za towar. Na podstawie zabezpieczonych nagrań monitoringu wytypowano i ustalono, że to 21-letnia mieszkanka Jarosławia oraz 22-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego. Jedna z kobiet chodziła po sklepie, by odciągnąć uwagę ochrony, a druga kradła. Skradziony towar, jeszcze tego samego dnia, sprzedały. Kobiety usłyszały już zarzut przestępstwa kradzieży. Przyznały się do winy. Za kradzież prawo przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

 

• Funkcjonariusze SG podczas kontroli na przejściu granicznym w Medyce wykryli próbę wywiezienia na Ukrainę sześciu kradzionych rowerów. Pierwszych pięć próbował wywieźć w busie na polskich numerach rejestracyjnych 54-letni obywatel Ukrainy. Funkcjonariusze sprawdzili w bazie danych i wyszło, że cztery jednoślady zostały skradzione w Niemczech, a piąty miał zeszlifowany numer identyfikacyjny. Niedługo po tym inny obywatel Ukrainy wpadł, gdy usiłował wywieźć rower również skradziony w Niemczech. W obu przypadkach dalsze czynności prowadzi policja. (Życie Podkarpackie)

Reklama