Archiwum aktualności

Archiwalne wydanie tygodniowe: 11.06-24.06.2018 r.

• Nie chce być prezydentem po raz piąty. Prezydent Choma podziękował wszystkim za współpracę. Na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Przemyśla, Robert Choma, rozwiał wszelkie wątpliwości: nie będzie startował w nadchodzących wyborach samorządowych w walce o fotel włodarza miasta. Można się natomiast spodziewać go na liście kandydatów jego stowarzyszenia „Regia Civitas” na radnych. Czy Regia desygnuje kogoś na kandydata na prezydenta miasta jeszcze podobno nie ustalono, podobnie jak tego, czy ktoś z kandydujących będzie mógł liczyć na jej poparcie. Choma nie potwierdził też, by miał zamiar wybierać się „w posły lub senatory”. Tyle oficjalnie, bo możliwe są najróżniejsze scenariusze. Konferencja odbyła się w nietypowym miejscu, bo poza magistratem, na Rynku, przy fontannie z niedźwiadkiem. Robert Choma zaczął od oświadczenia, w którym poinformował, że nie będzie kandydował po raz piąty na prezydenta Przemyśla, najpiękniejszego na świecie miasta, jak podkreślił. Następnie podziękował za pośrednictwem mediów wszystkim swoim współpracownikom, sympatykom i przeciwnikom. - Zawsze liczyłem się z ich opiniami, acz nie zawsze były one słuszne - powiedział o wspomnianych przeciwnikach. Towarzyszyli mu: jego zastępca z ramienia Regii, Grzegorz Hayder, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej reprezentujący klub Regii, Grzegorz Bal oraz szef Regii, Artur Komorowski, magistracki naczelnik. Wszyscy mówili jednym głosem, acz niewiele zdradzili. Wiadomo, że Regia wystawi swoje listy kandydatów na radnych miejskich i na jednej z nich będzie na pewno Robert Choma. Nie wiadomo natomiast czy desygnuje kogoś na kandydata na prezydenta miasta. - Nie podjęliśmy jeszcze takiej decyzji - powiedział szef Regii, Artur Komorowski. Choma pytany o plany na przyszłość, po tym jak przestanie być włodarzem miasta powiedział, że chciałby mu nadal służyć jako radny, a zawodowo nie odmówiłby propozycji pracy, która wiązałaby się z działaniem na rzecz miasta. - Do osiągnięcia wieku emerytalnego mam jeszcze 10 lat - przypomniał. - I dużo sił do pracy - podkreślił. Nie skomentował pytania o plotkę, jakoby chciał być prezesem Przemyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Różne rzeczy na temat mojej zawodowej przyszłości już słyszałem - zauważył z uśmiechem. Podobnie Choma odniósł się do pytań o to, czy zamierza kandydować do Sejmu lub Senatu RP. - Już mnie o takie plany „podejrzewano” nieraz - odpowiedział dyplomatycznie. Wbrew zapowiedziom na konferencji nie pojawił się wiceprezydent Przemyśla z ramienia koalicyjnego PiS, Janusz Hamryszczak. - Ktoś musi pracować - odpowiedział z uśmiechem na pytanie o jego nieobecność R. Choma. Tak naprawdę to absencję Hamryszczaka, który, według wcześniejszych zapowiedzi, powinien być można rozumieć jako to, że Regia i PiS jeszcze się jednak nie dogadały, czy ta pierwsza poprze Hamryszczaka w wyborach prezydenckich, choć wcześniejsze „ruchy” Chomy na to wskazywały. Na przykład to, że ostatnimi czasy to właśnie Janusz Hamryszczak reprezentował włodarza Przemyśla na większości spotkań i imprez w mieście i poza nim. Tymczasem „na mieście” mówi się, że Regia może jednak wystawić swego kandydata na prezydenta i że najbardziej prawdopodobna jest kandydatura Roberta Bala. Trudno ocenić, czy Regia naprawdę to rozważa, czy też byłby to z jej strony ruch strategiczny. Bal bowiem na zwycięstwo w wyborach szans nie ma, ale jest w stanie „odebrać” Hamryszczakowi część głosów przemyślan. Teraz przyjdzie nam poczekać na decyzję Regii i dalsze informacje... (Super Nowości 24)

Reklama