Kronika Policyjna

• Policjanci z Przemyśla zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież i usiłowanie kradzieży pojazdów zaparkowanych przy ul. Lwowskiej i ul. Mickiewicza w Przemyślu. Dyżurny przemyskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei o próbie kradzieży samochodu z parkingu przy dworcu kolejowym. Dwóch młodych mężczyzn przyjechało osobowym volvo, do którego pasem transportowym zahaczyli zaparkowane na parkingu audi i zaczęli je ciągnąć. Na widok strażników mężczyźni odjechali. Na ul. Dworskiego policjanci zauważyli volvo. Mimo wydawanych wyraźnych sygnałów do zatrzymania się, kierowca nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli za nim w pościg.
- W rejonie ul. Ziemińskiego pojazd został porzucony, a kierowca i pasażer uciekli. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że tablice rejestracyjne z volvo należą do innego samochodu - relacjonuje podkom. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Policjanci zajmujący się wyjaśnianiem tej sprawy zatrzymali dwóch mężczyzn. 24-latek to mieszkaniec powiatu przemyskiego, natomiast 26-letni mężczyzna pochodzi z Przemyśla. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić obu mężczyznom zarzuty. Młodszy z nich, 24-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, usłyszał w sumie 4 zarzuty dotyczące m.in. kradzieży opla vivaro i osobowego volvo na ul. Lwowskiej w Przemyślu oraz usiłowania kradzieży audi na ul. Mickiewicza i niezatrzymania się do kontroli drogowej. 26-latek usłyszał zarzut dotyczący usiłowania kradzieży audi - dodaje podkom. Fac. Wobec 24-latka prokurator zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się z drugim podejrzanym. Przedmiotowe pojazdy zostały odzyskane i zabezpieczone na parkingu strzeżonym.

 

• Do zdarzenia doszło w czwartek przed godz. 8 na alei Wolności w Przemyślu. Kierujący citroenem, 23-latek z pow. jarosławskiego zmieniając pas ruchu, nie wyhamował i uderzył w tył przyczepy ciągnika rolniczego Ursus. W wyniku uderzenia doszło do pożaru komory silnik w osobówce. W groźnym zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Kierujący byli trzeźwi. Policjanci ukarali 23-latka mandatem.

 

• Do wypadku doszło w piątek około godz. 22.30 na alei Solidarności w Przemyślu. Kierująca citroenem jadąc w kierunku Żurawicy, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i spadł ze skarpy na ścieżkę pieszo-rowerową. Cztery osoby wydostały się z wraku o własnych siłach. Jedna kobieta była zakleszczona. Strażacy wycięli dach, aby ją wydostać. Karetki pogotowia ratunkowego zabrały do szpitala 4 dorosłe osoby. Jedna osoba odmówiła transportu do szpitala.

 

• Kryminalni z Przemyśla ustalili, że nastolatek kilka dni temu, na wzgórzu zamkowym zniszczył gablotę należącą do Przemyskiego Centrum Kultury i Nauki "ZAMEK".
- 13-latek został przesłuchany i przyznał się do popełnienia czynu karalnego i złożył wyjaśnienia. Straty, które powstały w wyniku uderzenia w szklaną witrynę gabloty to kwota ok. 1000 złotych - mówi podkom. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Sprawa trafi do sądu rodzinnego. Nieletni odpowie za uszkodzenie mienia.

 

• Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 20.30, na ul. Tatarskiej, tuż po zakończeniu Przemyskiej Drogi Krzyżowej. Wypadek miał miejsce w czwartek po godz. 20 na ul. Tatarskiej w Przemyślu. W tym czasie tłum ludzi wracał ze Zniesienia, gdzie zakończyła się Przemyska Droga Krzyżowa.
- Kierujący osobowym samochodem najprawdopodobniej lusterkiem, potrącił idącego drogą mężczyznę. Pogotowie ratunkowe zabrało 49-latka do szpitala na badania, był przytomny - powiedziała podkom. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

 

• W czwartek około godz. 18.45 służby ratunkowe zostały wezwane do domu jednorodzinnego na ul. Żwirki i Wigury w Przemyślu. Mężczyzna znalazł nieprzytomnego brata w łazience.
- 37-letni przemyślan odzyskał przytomność, kiedy ratownicy podali mu tlen. Mężczyzna został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu na dalsze badania - powiedział Marek Janowski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu. Mężczyzna zatruł się tlenkiem węgle. Źródłem czadu był wadliwy piecyk gazowy w łazience lub nieszczelne przewody kominowe.

 

• Podczas kontroli podróżnych wjeżdżających do Polski pociągiem relacji Kijów-Przemyśl funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej ujawnili 60 tys. dolarów amerykańskich. Pieniądze bez pisemnego zgłoszenia przewoził w reklamówce 23-letni Ukrainiec. Funkcjonariusze KAS z Oddziału Celnego Kolejowego Przemyśl-Medyka kontrolowali podróżnych, przekraczających polsko-ukraińską granicę pociągiem osobowym relacji Kijów-Przemyśl. Podczas kontroli jednego z podróżnych, funkcjonariusze wykryli niezgłoszone do kontroli znaczne ilości pieniędzy. 23-letni Ukrainiec miał w reklamówce oraz ubraniu 60 tys. dolarów amerykańskich, czyli równowartość ponad 240 tys. złotych.
- Brak zgłoszenia przewożonej gotówki zakończył się dla obywatela Ukrainy wszczęciem postępowania karnego skarbowego. Na poczet grożącej kary grzywny, funkcjonariusze zabezpieczyli kwotę 23 tys. złotych - informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoby, które przekraczają granicę państwową, mają obowiązek zgłaszać w formie pisemnej przywóz do kraju oraz wywóz za granicę krajowych lub zagranicznych środków płatniczych, jeżeli ich wartość przekracza łącznie równowartość 10.000 euro, czyli nieco ponad 40 tys. złotych. Niedopełnienie tego obowiązku lub podanie w deklaracji nieprawdziwych danych podlega karze grzywny. Dlaczego bez pisemnego zgłoszenia nie wolno przewieźć przez granicę swojej gotówki o równowartości większej niż 10 tys. euro? Wymóg ten powstał, aby służby państwowe mogły m.in. zapobiegać tzw. praniu brudnych pieniędzy czy finansowaniu terroryzmu. Zgłoszenie nie wiąże się z konsekwencjami fiskalnymi.

 

• Policjanci z wydziału duchu drogowego patrolując ulice Przemyśla, zatrzymali do kontroli kierującego volkswagenem, który holując fiata, nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny i okazało się, że 36-latek jest trzeźwy. Badaniu poddano również kierującego, który znajdował się w holowanym pojeździe - badanie wykazało, że pił wcześniej alkohol. 31-letni mężczyzna wydmuchał ponad 1,3 promila.
- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że to nie jedyne przestępstwo, jakiego dopuścił się 31-latek. Do końca 2022 roku obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz mieszkaniec Przemyśla za swoje zachowanie odpowie przed sądem - powiedziała podkom. Marta Fac z KMP w Przemyślu. 36-letni przemyślanin, kierujący volkswagenem, za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.

 

Reklama